świeży zagon czasu
obsiałem ciszą
wzeszedł chaos
ma kształt topoli
lecz przypomina mi
człowieka
nie ma tu miejsca
na wyrost
choć zasłania horyzont
śmieje się ze mnie
cierniem ziaren w skórze
wsiąka smakiem w toń chleba
i w pulsującej równowadze
drugi raz do tej samej nie sposób
trwamy po znajomości i przyjaźni
jak jedyna pewność
którą w sobie noszę
że razem umrzemy
wrócimy do źródła
pod zimne kamienie
jak głos który słyszę
gdy wracam do siebie
chaos
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: chaos
hm coś tu nie gra a raczej nie współgrajankowsiowy pisze:wrócimy do źródła
pod zimne kamienie
jak głos który słyszę
gdy wracam do siebie
no bo kamienieliczba mnoga, głos pojedyncza i jeszcze głos tyż jeden
może się mulę ale jakoś tak mi nie do końca pasi
Drzewa mają to coś, szczególnie topole. Monument, siłę i zaklęty czas, no i oczywiście ciszę, niedostrzegalność wzrostu. Istnieją zapisując nieskończoność minut.