Żelazna lady (II)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Żelazna lady (II)

#1 Post autor: Gloinnen » 29 sie 2013, 11:50

Już znasz siłę ramion, precyzję włóczni.

Po przekroczeniu kręgu, nie pozwoli
na przytulenie. Ścina knoty świecom,
woli szczęk żelaza od szelestu kartek.

Wiatr spuszcza na twarze z awatarów
śnieżne przyłbice. Meteoryty gasną
w przeręblach.

A ona odrąbuje zuchwałym cieniom uszy
i palce. Wsłuchuje się w niedokończoną
malignę. Przywołała światłem przez skostniałe głogi,
lecz nie odda lampy. Wie, że trzeba poić płomień
krwią, dlatego wciąż wylizuje brzeszczoty.
Pragnie zapaść się w pamięć.

Czy będziesz dość odważny,
aby zawładnąć tą ilustracją,
czerwoną monotypią
na spalonej trawie?

Ułożysz właściwe słowo
z połamanych
strzał. Nagość uwierzy nagości.




Pochyli się do rąk. Tak jak
w wierszu.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Żelazna lady (II)

#2 Post autor: Alek Osiński » 29 sie 2013, 14:13

Dużo coś u Ciebie ostatnio tej wojennej retoryki,
chociaż chyba w gruncie rzeczy chodzi o walkę
z cieniem i zbroja może stanowić niepotrzebne
obciążenie...

Peel w każdym razie wydaje się groźny i wojowniczo
nastawiony; problem w tym, a myślę, że przywołując
awatary, odnosisz się do wirtualnych zmagań,
że stanowią one chyba raczej taki zaklęty krąg
niedokonań, co trafnie właśnie ilustrujesz, przywołując
ilustrację, jako przedmiot batalii lub rodzaj trofeum,
albo rzeczy, za którą ostatecznie bierze się odpowiedzialność
Gloinnen pisze:aby zawładnąć tą ilustracją,
czyli jednak - obraz uchwycony w locie,
dokumentacja chwili w czasie, która nie musi
być przecież reprezentatywna dla innych chwil,
inne ilustracje, inne chwile mogą się jej
swobodnie wyrzec, dlatego w sumie trudno
wysnuć z niej jakieś konkretne wnioski

i jeszcze jedna refleksja mi się nasunęła;
nagość, jako taka nie może wchodzić w grę,
tam gdzie z założenia zakłada się przyłbicę,
Istotą Żelaznej Lady jest przecież - zbroja,
to chyba, wydaje mi się jednak pewna
sprzeczność logiczna...chyba, że nagość
ma metaforycznie wskazywać na "nagą stal"...

Wiersz niemniej bardzo ciekawy

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Żelazna lady (II)

#3 Post autor: lczerwosz » 30 sie 2013, 0:38

Jak zwykle zaczyna się od straszenia. Aby wzbudzić, może nie bojaźń maluczkich, ale respekt u śmiałków. Ewolucja zachowań dotyczy uczestnictwa w pewnym widowisku, nie wiemy, kto jest widzem, kto aktorem, zapewne role te są pomieszane. Można tez mówić o grze (avatar), ale można traktować tę grę jako rozgrywkę, działania operacyjno-strategiczne. Lady posługuje się różnymi atrybutami. Już nie insygnia władzy, ale jest tajemna lampa. Nie wiem dokładnie, dlaczego jej (Lady) tak na niej zależy, czy płomień lampy coś tu czyni. Może mieć związek z cieniem, wiadomo, od światła lub raczej jego braku pochodzi.
Gloinnen pisze:Czy będziesz dość odważny, aby zawładnąć tą ilustracją
. Ilustracja to po prostu obrazek tej sceny, dziś byśmy mówili wideoklip albo prosto scena, ujęcie filmowe. Ale zawładnąć to pokierować lub reżyserować. Lady sie posłucha, jako aktorka w scenie? Może. Przyjmie zwierzchnika nad siebie? Jak się scena potoczy. Raczej to rzucenie wyzwania. No, który się odważy! Kto śmie zmienić ułożony ciąg dalszy wieczoru.
Gloinnen pisze:Ułożysz właściwe słowo z połamanych strzał
Z tym właściwym słowem kluczem już coś było w Twojej twórczości. To warunek pierwszy.
Gloinnen pisze:Nagość uwierzy nagości
To warunek drugi. Tylko nagość gwarantuje uczciwość porozumienia, żadnego ukrytego noża w rękawie, jeden do jednego. Nie wiadomo jednak, czy w tej potyczce w nagości Lady nie uzyska znowu przewagi, może tak i myśli. Stale dyktuje warunki.
Gloinnen pisze:Pochyli się do rąk. Tak jak w wierszu.
Czas na chwilę ckliwości. Uwaga, to jest tylko chwila. Wielka, ale krótka, na czas odczytywania wiersza.
Moim zdaniem obraz Lady jest stale niepokojący a wiersz jest piękny.
Pozdrowienia
Leszek

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna lady (II)

#4 Post autor: Gloinnen » 30 sie 2013, 1:11

lczerwosz pisze:Czas na chwilę ckliwości. Uwaga, to jest tylko chwila.
A może jednak Lady potrafi kogoś obdarzyć prawdziwym oddaniem? Jeżeli zrzuci z siebie zbroję i awatar...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Żelazna lady (II)

#5 Post autor: Gloinnen » 30 sie 2013, 1:13

Alek Osiński pisze: odnosisz się do wirtualnych zmagań,
że stanowią one chyba raczej taki zaklęty krąg
niedokonań,
Więcej, niż niedokonań... Ale szczegóły zna tylko peelka. ;)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Żelazna lady (II)

#6 Post autor: lczerwosz » 30 sie 2013, 1:26

Gloinnen pisze:A może jednak Lady potrafi kogoś obdarzyć prawdziwym oddaniem? Jeżeli zrzuci z siebie zbroję i awatar...
Sama w to musi uwierzyć.
Napisz cykl o Lady, na 8 pietrze Zdzichu pisze cykl opowiadań, wszyscy czytają z zapartym tchem. Były też Kaśki, co mieszkały za rzeką. Ja specjalnie wyszukałem Lady I aby porównanie wyszło. Jest też do tego kilka utworów o zamku, które się komponują. Super.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”