Już znasz siłę ramion, precyzję włóczni.
Po przekroczeniu kręgu, nie pozwoli
na przytulenie. Ścina knoty świecom,
woli szczęk żelaza od szelestu kartek.
Wiatr spuszcza na twarze z awatarów
śnieżne przyłbice. Meteoryty gasną
w przeręblach.
A ona odrąbuje zuchwałym cieniom uszy
i palce. Wsłuchuje się w niedokończoną
malignę. Przywołała światłem przez skostniałe głogi,
lecz nie odda lampy. Wie, że trzeba poić płomień
krwią, dlatego wciąż wylizuje brzeszczoty.
Pragnie zapaść się w pamięć.
Czy będziesz dość odważny,
aby zawładnąć tą ilustracją,
czerwoną monotypią
na spalonej trawie?
Ułożysz właściwe słowo
z połamanych
strzał. Nagość uwierzy nagości.
Pochyli się do rąk. Tak jak
w wierszu.
____________________
Glo.
Żelazna lady (II)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Żelazna lady (II)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Żelazna lady (II)
Dużo coś u Ciebie ostatnio tej wojennej retoryki,
chociaż chyba w gruncie rzeczy chodzi o walkę
z cieniem i zbroja może stanowić niepotrzebne
obciążenie...
Peel w każdym razie wydaje się groźny i wojowniczo
nastawiony; problem w tym, a myślę, że przywołując
awatary, odnosisz się do wirtualnych zmagań,
że stanowią one chyba raczej taki zaklęty krąg
niedokonań, co trafnie właśnie ilustrujesz, przywołując
ilustrację, jako przedmiot batalii lub rodzaj trofeum,
albo rzeczy, za którą ostatecznie bierze się odpowiedzialność
dokumentacja chwili w czasie, która nie musi
być przecież reprezentatywna dla innych chwil,
inne ilustracje, inne chwile mogą się jej
swobodnie wyrzec, dlatego w sumie trudno
wysnuć z niej jakieś konkretne wnioski
i jeszcze jedna refleksja mi się nasunęła;
nagość, jako taka nie może wchodzić w grę,
tam gdzie z założenia zakłada się przyłbicę,
Istotą Żelaznej Lady jest przecież - zbroja,
to chyba, wydaje mi się jednak pewna
sprzeczność logiczna...chyba, że nagość
ma metaforycznie wskazywać na "nagą stal"...
Wiersz niemniej bardzo ciekawy
Pozdrawiam
chociaż chyba w gruncie rzeczy chodzi o walkę
z cieniem i zbroja może stanowić niepotrzebne
obciążenie...
Peel w każdym razie wydaje się groźny i wojowniczo
nastawiony; problem w tym, a myślę, że przywołując
awatary, odnosisz się do wirtualnych zmagań,
że stanowią one chyba raczej taki zaklęty krąg
niedokonań, co trafnie właśnie ilustrujesz, przywołując
ilustrację, jako przedmiot batalii lub rodzaj trofeum,
albo rzeczy, za którą ostatecznie bierze się odpowiedzialność
czyli jednak - obraz uchwycony w locie,Gloinnen pisze:aby zawładnąć tą ilustracją,
dokumentacja chwili w czasie, która nie musi
być przecież reprezentatywna dla innych chwil,
inne ilustracje, inne chwile mogą się jej
swobodnie wyrzec, dlatego w sumie trudno
wysnuć z niej jakieś konkretne wnioski
i jeszcze jedna refleksja mi się nasunęła;
nagość, jako taka nie może wchodzić w grę,
tam gdzie z założenia zakłada się przyłbicę,
Istotą Żelaznej Lady jest przecież - zbroja,
to chyba, wydaje mi się jednak pewna
sprzeczność logiczna...chyba, że nagość
ma metaforycznie wskazywać na "nagą stal"...
Wiersz niemniej bardzo ciekawy
Pozdrawiam

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Żelazna lady (II)
Jak zwykle zaczyna się od straszenia. Aby wzbudzić, może nie bojaźń maluczkich, ale respekt u śmiałków. Ewolucja zachowań dotyczy uczestnictwa w pewnym widowisku, nie wiemy, kto jest widzem, kto aktorem, zapewne role te są pomieszane. Można tez mówić o grze (avatar), ale można traktować tę grę jako rozgrywkę, działania operacyjno-strategiczne. Lady posługuje się różnymi atrybutami. Już nie insygnia władzy, ale jest tajemna lampa. Nie wiem dokładnie, dlaczego jej (Lady) tak na niej zależy, czy płomień lampy coś tu czyni. Może mieć związek z cieniem, wiadomo, od światła lub raczej jego braku pochodzi.
Moim zdaniem obraz Lady jest stale niepokojący a wiersz jest piękny.
Pozdrowienia
Leszek
. Ilustracja to po prostu obrazek tej sceny, dziś byśmy mówili wideoklip albo prosto scena, ujęcie filmowe. Ale zawładnąć to pokierować lub reżyserować. Lady sie posłucha, jako aktorka w scenie? Może. Przyjmie zwierzchnika nad siebie? Jak się scena potoczy. Raczej to rzucenie wyzwania. No, który się odważy! Kto śmie zmienić ułożony ciąg dalszy wieczoru.Gloinnen pisze:Czy będziesz dość odważny, aby zawładnąć tą ilustracją
Z tym właściwym słowem kluczem już coś było w Twojej twórczości. To warunek pierwszy.Gloinnen pisze:Ułożysz właściwe słowo z połamanych strzał
To warunek drugi. Tylko nagość gwarantuje uczciwość porozumienia, żadnego ukrytego noża w rękawie, jeden do jednego. Nie wiadomo jednak, czy w tej potyczce w nagości Lady nie uzyska znowu przewagi, może tak i myśli. Stale dyktuje warunki.Gloinnen pisze:Nagość uwierzy nagości
Czas na chwilę ckliwości. Uwaga, to jest tylko chwila. Wielka, ale krótka, na czas odczytywania wiersza.Gloinnen pisze:Pochyli się do rąk. Tak jak w wierszu.
Moim zdaniem obraz Lady jest stale niepokojący a wiersz jest piękny.
Pozdrowienia
Leszek
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Żelazna lady (II)
A może jednak Lady potrafi kogoś obdarzyć prawdziwym oddaniem? Jeżeli zrzuci z siebie zbroję i awatar...lczerwosz pisze:Czas na chwilę ckliwości. Uwaga, to jest tylko chwila.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Żelazna lady (II)
Więcej, niż niedokonań... Ale szczegóły zna tylko peelka.Alek Osiński pisze: odnosisz się do wirtualnych zmagań,
że stanowią one chyba raczej taki zaklęty krąg
niedokonań,

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Żelazna lady (II)
Sama w to musi uwierzyć.Gloinnen pisze:A może jednak Lady potrafi kogoś obdarzyć prawdziwym oddaniem? Jeżeli zrzuci z siebie zbroję i awatar...
Napisz cykl o Lady, na 8 pietrze Zdzichu pisze cykl opowiadań, wszyscy czytają z zapartym tchem. Były też Kaśki, co mieszkały za rzeką. Ja specjalnie wyszukałem Lady I aby porównanie wyszło. Jest też do tego kilka utworów o zamku, które się komponują. Super.