non omnis...

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

non omnis...

#1 Post autor: coobus » 06 paź 2013, 23:29

jestem wdzięczny spracowanej codzienności za opiekę
nie wybrzydzam gdy karmi ciemnym chlebem
szarym mydłem zaciera sumienie
gasi światło z nastaniem nocy
każe trzymać ręce na kołdrze

gdy przysypia znużona
podbieram zawiniętą w papierek
słodką i niezdrową naiwność
noc o zapachu atramentu
nanoszę na białe kartki

słowa potrafią latać
otwieram brudnopis
wysypuję ziarno na parapet
wychodzą
podrywają się w ciężkim locie
opadają

potrafią
może jeszcze nie teraz

gdy dotknę słońca
nie cały spłonę
obiecuje mi to Horacy
łudzą fotografie w kolorze sepii
zapełnione wrażliwością bruliony


---

pierwotna wersja zakończenia (przed zmianą):

łudzą fotografie w kolorze sepii
zapełnione naiwnością bruliony
Ostatnio zmieniony 07 paź 2013, 22:10 przez coobus, łącznie zmieniany 1 raz.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: non omnis...

#2 Post autor: Henryk VIII » 06 paź 2013, 23:42

Jak dla mnie - dobry, gorzki tekst, zakończony z klasą ( uważam, że zakończenia są ważne, świadczą o warsztacie!) ... A że "słowa potrafią latać "- to... święta prawda :)

ono

Re: non omnis...

#3 Post autor: ono » 07 paź 2013, 7:19

b. podobasie :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:
kami

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: non omnis...

#4 Post autor: Gloinnen » 07 paź 2013, 12:51

Też mi się podoba. Tym razem uniosłeś temat i nie ma tu infantylizmu - co więcej - potrafisz na niego spojrzeć z dystansu (z perspektywy peela, rzecz jasna). Odszedłeś też od wyliczanek, próbujesz tekst rozwinąć w różnych kierunkach, to jego atut.
coobus pisze:słodką i niezdrową naiwność
Naiwność masz już w poincie, tutaj sugeruję, by poszukać zamiennika.

Ciekawe - "słodką i niezdrową" -i dwuznaczne. Bo z jednej strony - cukierki takie są, ale też można odnieść to do wątków erotycznych, chorobliwe fascynacje, może gry i zabawy w niegrzeczne dziewczynki i niegrzecznych chłopczyków? Wprawdzie codzienność "każe trzymać ręce na kołdrze", ale to jest niemożliwe, niezgodne z naturą.
Pisanie wierszy byłoby tutaj porównane do próby zaspokajania pierwotnych instynktów. W bardzo subtelny sposób, ale ten niegrzeczny chłopiec ma ochotę zjeść cukierka i nawet papierek wylizać.
Problem w tym, że to wszystko jest pogonią za złudzeniami, iluzjami. Nadajemy różne imiona niezbadanej stronie własnych snów, chcemy ją utrwalić, przekazać dalej, znaleźć ujście. Robimy to najczęściej zgodnie z jakimiś konwencjami, bo sumienie musi być czyste, wypucowane szarym mydłem. I zawsze, wciąż - to jest nie to...

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: non omnis...

#5 Post autor: coobus » 07 paź 2013, 18:59

Glo: Przyglądam się strofom pod kątem intencji autora i Twojego odbioru. Co to za słodka i niezdrowa naiwność? Na pewno motorem wiersza są słowa Horacego "nie wszystek umrę", to one tym razem zainspirowały wiersz. Codzienność jest surowa, zapracowana,zaganiana, narzuca nam dyscyplinę, niemal żołnierski dryll. Dobrze jest wymknąć się spod jej opieki, wykorzystać moment, gdy przysypia, by podebrać jakieś łakocie. Można wykradać różne piękne i słodkie chwile, ale tu się skupiam tylko na tej jednej możliwości, na otwieraniu brudnopisu, tego gołębnika gdzie pasjonat hoduje słowa i wypuszcza je, żeby bujały, żeby wracając ułożyły się magiczne zwarte klucze i osiadły na kartce papieru. To właśnie intencja Horacego - nanosząc je na kartkę, mogę się łudzić, że nie całkiem umrę. Pewnie to jest właśnie ta naiwność, ale warto nią żyć. Jakaś część mnie zostanie. Niech tylko te słowa poderwą się wysoko i zakołują.
Czym zastąpić zdublowane słowo "naiwność"? To symboliczny wybór, mogę w to miejsce wstawić inne symbole, nie będzie z tym problemu, choć przyznam, że w takim ustawieniu tego słowa w wierszu uznaję to za dopuszczalne. Ale uznam twoje racje. Przemyślę.
Jeśli nie odpowiem na kolejne sugestie, to tylko dlatego, że akurat znikam na tydzień, przede mną karmelowe połoniny, laptop zostawiam w domu. Czyli odezwę się dopiero po pewnym czasie.
Dziękuję. Również pozdrawiam. :rosa:

Henryk, Kamil - :beer: z podziękowaniem
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: non omnis...

#6 Post autor: pietrek » 07 paź 2013, 19:31

co tu gadać
:vino:

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: non omnis...

#7 Post autor: anastazja » 07 paź 2013, 23:09

Nic ująć, nic dodać. Zamyśliłeś, umiesz to robić.

Pozdrawiam :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: non omnis...

#8 Post autor: Dorota Karin » 08 paź 2013, 14:26

Piękna liryka :rosa: Bardzo mi się podoba, wiersz pisany z pasją. :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”