wenus znikąd

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

wenus znikąd

#1 Post autor: pietrek » 09 paź 2013, 9:54

wenus znikąd


szeptem łaszą się wody
do stóp

miękko śpiewają wody
między palcami

chłodno srebrzą się wody
smakując sól

a ciebie wiatr
już osuszył

inne wzywają oceany

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: wenus znikąd

#2 Post autor: Sede Vacante » 09 paź 2013, 23:28

Bez ostatniego wersu byłoby lepiej, bardziej "w napięciu". Ale i tak ciekawie, choć ten ostatni wers za dużo dopowiada.
Intrygujące.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Nilmo

Re: wenus znikąd

#3 Post autor: Nilmo » 10 paź 2013, 10:16

Ostatnio czytałem jakieś "buddyjskie mądrości" i tam było, o tym, że powinniśmy być jak kamienie w wodzie, która je opływa, jak nas powinny opływać wszelkie przeciwności, gdy nie stawiamy im oporu, gdy nie zmagamy się z nimi itp. I to mi przyszło do głowy kiedy przeczytałem Twój wiersz. Płynie z niego spokój i pogodzenie. Nie ma narzekań że woda za zimna, czy nurt za bystry. Są stopy w wodzie. Woda jest życiem i tu to czuć. Osuszenie staje się jakby stanem przejścia w inną świadomość, w bezmiar innych wód, które ładnie metaforyzują oceany.
Miło jest przeczytać z rana taki wiersz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”