nie spieszmy się kochać ludzi

[Nilmo]

nie spieszmy się kochać ludzi póki wciąż chodzą


ludzie są lepsi
gdy zasypiają w sepii
na porcelanowych jaśkach

jakże
o wiele prościej ich wtedy kochać

ciotka
ta z napadami schizofrenii
n/n dla bliskich i
sąsiadujących za życia
teraz przywalona grobowcem
nie może
opędzić się od świeczek
wszystko miga
jak na pieprzonej dyskotece

a na pogrzeb niczym do Stinga
przyszło ich więcej niż zdołało
na ulicy omijać

później to nieme
kino w dwudziestym pierwszym
jak inaczej je nazwać
gdy ludzie udają że w gardłach
im więzną słowa
a tak naprawdę
nie wiedzą co powiedzieć
bo
z niemową niemowa
przyszli jedynie zakopać obok
niewygodne sumienia

[Bonifacio Sieczepia]

Nie będzie komentarza.

Na marginesie.
"Spieszmy się kochać ludzi". To bełkot.
Nie można kochać na rozkaz, lub na życzenie.
Dlatego nie mogących żyć bez nakazów i zakazów boli sumienie.

[lczerwosz]

Najpierw wyliczę, co mi sie podoba:

sypiają w sepii
na porcelanowych jaśkach

I to by mogło wystarczyć do pokierowania czytelnikiem, że chodzi grób.

na pogrzeb niczym do Stinga
przyszło ich więcej niż zdołało
na ulicy omijać

znaczy się - ją omijać

nieme
kino w dwudziestym pierwszym

bardzo

przyszli jedynie zakopać obok
niewygodne sumienia

zestawienie z sumieniem już nieco mniej trafne, nie zakopuje się sumienia, a zresztą nie wiem.

ciotka
ta z napadami schizofrenii
n/n dla bliskich i
sąsiadujących za życia
teraz przywalona grobowcem

A ten fragment bym zupełnie usunął, to kronika.
Tytuł przewrotny. Sprzeczny z treścią. Prowokuje.
Pozdrowienia
Leszek

[Sede Vacante]

ludzie są lepsi
gdy zasypiają w sepii
na porcelanowych jaśkach

jakże
o wiele prościej ich wtedy kochać

rewelacyjna myśl! Mądrość plus wyobraźnia!

ciotka
ta z napadami schizofrenii
n/n dla bliskich i
sąsiadujących za życia
teraz przywalona grobowcem
nie może
opędzić się od świeczek
wszystko miga
jak na pieprzonej dyskotece

Nie nooo, brawo!!! Czysta poezja.

a na pogrzeb niczym do Stinga
przyszło ich więcej niż zdołało
na ulicy omijać

ileż w tym prawdy!

później to nieme
kino w dwudziestym pierwszym
jak inaczej je nazwać
gdy ludzie udają że w gardłach
im więzną słowa
a tak naprawdę
nie wiedzą co powiedzieć
bo
z niemową niemowa
przyszli jedynie zakopać obok
niewygodne sumienia

no i znowu mnie rozbrajasz. Zacytowałem cały wiersz, każde słowo i piękne i prawdziwe. Piękne przez pryzmat prawdy oczywiście. Gorzkiej prawdy.

Niesamowita swoboda w dobieraniu myśli, żonglerka wyobraźnią - tak celnego wiersza dawno nie czytałem.

Pokłony, serio, bez "wdupowłażenia".

[Ewa Włodek]

ooo, Nilmo, samą prawdę rzekłeś! Gorzka prawdę! Żywych - często się "olewa", lekceważy czy wręcz im czyni na despekt, po śmierci - można już bezstresowo pokazać tak zwanemu światu, jak byli dla nas cenni! Bardzo ładnie i trafnie pokazaleś naszę, ludzka hipokryzję.

dobrze Cię było poczytać...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Nilmo]

Bardzo Wam dziękuję za poświęcenie uwagi i komentarze.
Leszka propozycję usunięcia fragmentu przemyślałem, ale wydaje mi się że na tym fragmencie właśnie opiera się przykład i fundament wiersza.
Jeszcze raz thx.