odeszłam od zatłuszczonych miejsc
lepkich od domysłów zagiętych rogów
lęk w kroplach spływa do punktu
rozpanoszyły się samosiejki
wzrastają ponad - wyżej
niewiary starannie składane
w kostki zimne i obojętne
nie zauważasz tych zapatrzeń
Tomaszu - przeciętność moich blizn
nie zachwyca
język zbyt jednostajny popędza
monotematycznie zarzucasz
napęczniałe sieci wysychają
na piasku stoję bosa
nie marzną mi dłonie i stopy
czasami grzęznę
w śniegu rozgrzewam - naga
jestem
możesz tworzyć od nowa
zasiane
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: zasiane
A gdybyś tak pobawiła się, Figuniu, w odwrócenie szyku pewnych wersów? 
- lęk spływa w kroplach do punktu
- niewiary składane starannie
- Tomaszu - nie zachwyca
przeciętność moich blizn
popędza język zbyt jednostajny
- zarzucasz monotematycznie
- wysychają napęczniałe sieci
stoję bosa na piasku
nie marzną mi dłonie i stopy
czasami grzęznę
w śniegu rozgrzewam - jestem
naga
Aha - to "zatłuszczonych" brzmi dla mnie niespecjalnie, chociaż rozumiem dlaczego jest użyte.
Wiem, że masz już swój styl i rytm. Ale co się szkodzi pobawić w dywagacje.
Buźka

- lęk spływa w kroplach do punktu
- niewiary składane starannie
- Tomaszu - nie zachwyca
przeciętność moich blizn
popędza język zbyt jednostajny
- zarzucasz monotematycznie
- wysychają napęczniałe sieci
stoję bosa na piasku
nie marzną mi dłonie i stopy
czasami grzęznę
w śniegu rozgrzewam - jestem
naga
Aha - to "zatłuszczonych" brzmi dla mnie niespecjalnie, chociaż rozumiem dlaczego jest użyte.
Wiem, że masz już swój styl i rytm. Ale co się szkodzi pobawić w dywagacje.

Buźka

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: zasiane
Ta strofa bardzo mi się podoba.figa pisze:nie zauważasz tych zapatrzeń
Tomaszu - przeciętność moich blizn
nie zachwyca
język zbyt jednostajny popędza
Jak dla mnie dobry wiersz.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zasiane
Tak, ale ja jednak postarałabym się nieco wyszlifować zapis, bo według mnie brzmi za bardzo kanciasto jeszcze, można spróbować wyostrzyć werbalny przekaz, tak myślę... Przede wszystkim go uprościć, wszelkie udziwnienia odwracają uwagę czytelnika od tego, co chcesz mu powiedzieć.
lepkich domysłami zagiętych rogów
lęk w kroplach spływa do jednego punktu"
niewiary
starannie składane w kostki"
"zimne i obojętne" - pozbyłabym się, jako element kiczowatej dekoracji.
"język zbyt jednostajny
zarzucasz"
Wycięłam sporo, według mnie bez szkody dla tekstu. "monotematycznie" - dubluje się znaczeniowo z "jednostajny", więc to dlatego...
na piasku stoję bosa
nie marzną dłonie i stopy rozgrzewam
w śniegu
możesz mnie tworzyć od nowa"
Taka układanka. Po mojemu.
Pozdrawiam,

Glo.
"odeszłam od zatłuszczonych miejscfiga pisze:odeszłam od zatłuszczonych miejsc
lepkich od domysłów zagiętych rogów
lęk w kroplach spływa do punktu
lepkich domysłami zagiętych rogów
lęk w kroplach spływa do jednego punktu"
"samosiejki wzrastają wyżejfiga pisze:rozpanoszyły się samosiejki
wzrastają ponad - wyżej
niewiary starannie składane
w kostki zimne i obojętne
niewiary
starannie składane w kostki"
"zimne i obojętne" - pozbyłabym się, jako element kiczowatej dekoracji.
Tutaj "zachwyca-popędza" - tworzy takie nieestetyczne echo - ja bym połączyła to tak.figa pisze:nie zauważasz tych zapatrzeń
Tomaszu - przeciętność moich blizn
nie zachwyca
język zbyt jednostajny popędza
monotematycznie zarzucasz
"język zbyt jednostajny
zarzucasz"
Wycięłam sporo, według mnie bez szkody dla tekstu. "monotematycznie" - dubluje się znaczeniowo z "jednostajny", więc to dlatego...
"napęczniałe sieci wysychająfiga pisze:napęczniałe sieci wysychają
na piasku stoję bosa
nie marzną mi dłonie i stopy
czasami grzęznę
w śniegu rozgrzewam - naga
jestem
możesz tworzyć od nowa
na piasku stoję bosa
nie marzną dłonie i stopy rozgrzewam
w śniegu
możesz mnie tworzyć od nowa"
Taka układanka. Po mojemu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
Re: zasiane
Dziękuję za wkład pracy - ale to juz zakrzepły tekst -
nie będę w nim dłubać
bardzo dziękuję
nie będę w nim dłubać
bardzo dziękuję
