on
gra w orkiestrze pierwsze skrzypce
miłosne struny łechcą próżność
wynoszą na kruchy piedestał
opada w nicość
gdy muzyka milknie
ona
dla mnie nie istnieje
uwięziłam bolesną nutę
niech brzęczy w czarnym futerale
proza życia
nie zniszczy marzeń
oni
nie wiedzą o rozterkach duszy
podniebnych lotach i upadkach
spowita mrokiem tajemnicy
kamienna Niobe idzie do pracy
a potem gotuje obiad
my
stworzeni dla siebie
sobie przeznaczeni
połączeni myślami
naznaczeni tęsknotą
nie możemy być razem
smyczkowe trio
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: smyczkowe trio
to wiersz czy raczej proza
właśnie
jeszcze można by dodać zwrotkę
one...
zazwyczaj rodzą się
właśnie
jeszcze można by dodać zwrotkę
one...
zazwyczaj rodzą się