zatrzymana wilgoć
między rzęsami
gra
najwspanialszą nutą
w jasności dnia jasność myśli
tkaninę tka
cisza
a w niej ja ta sama a jednak inna
kto wie co noc mi da
chciałabym zdjąć kajdany
lśni złota więź i moje TAK drży
liść
smaga wiatr trudnej miłości żagiel
szuka szukam nas jesteś ty i ja
wiecznie nieobecni
ciało goni ducha dusza łka puk puk
tik tak tik tak jesienna aura sucha
..H..
Pod powieką myśli
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Pod powieką myśli
hmmm... temat dosyć wysłużony, choć nie przeczę, wciąż na nowo wraca i będzie wracał
każdym osobnym, indywidualnym doznaniem, może dlatego warto mu nadać
właśnie indywidualne brzmienie, jakąś osobną nutę...jedynej w swoim rodzaju
żeby trafiał mocniej i w jedyny sposób...wiersz, jaki jest, wydaje się jeszcze do dopracowania,
żeby nadać mu jakąś właśnie unikalną melodię, może? Tutaj zbyt dużo inwersji i trochę zbyt kanciasto, jak na ucho
do wyjaśnienia, dwadzieścia cztery
godziny, grają
ważną nutę
w jasności dnia jasność myśli
skąd się tu wzięłam
tkając tkaninę - cicho
w nim ja, ta sama, inna
nie licząc na rewanż
lśni złota więź i moje
tak właśnie, drży liść płonny
smagany przez wiatr
trudnej miłości szukam, a czasem
ty i ja -wiecznie nieobecni
puk puk
tik tak tak tik
jesienna aura, zbyt
wielka posucha
Przepraszam za wariacje na temat, oczywiście oryginalny tekst pozostaje bez zmian,
przedstaiłem tylko wrażenia które wywołal, można iść w wielu kierunkach,
cel, zwykle jako projekcja
każdym osobnym, indywidualnym doznaniem, może dlatego warto mu nadać
właśnie indywidualne brzmienie, jakąś osobną nutę...jedynej w swoim rodzaju
żeby trafiał mocniej i w jedyny sposób...wiersz, jaki jest, wydaje się jeszcze do dopracowania,
żeby nadać mu jakąś właśnie unikalną melodię, może? Tutaj zbyt dużo inwersji i trochę zbyt kanciasto, jak na ucho
wilgoć między rzęsami, zatrzymanaHalszka55 pisze:zatrzymana wilgoć
między rzęsami
gra
najwspanialszą nutą
w jasności dnia jasność myśli
tkaninę tka
cisza
a w niej ja ta sama a jednak inna
do wyjaśnienia, dwadzieścia cztery
godziny, grają
ważną nutę
w jasności dnia jasność myśli
skąd się tu wzięłam
tkając tkaninę - cicho
w nim ja, ta sama, inna
kto zgadnie, co noc mi dałaHalszka55 pisze:kto wie co noc mi da
chciałabym zdjąć kajdany
lśni złota więź i moje TAK drży
liść
smaga wiatr trudnej miłości żagiel
szuka szukam nas jesteś ty i ja
wiecznie nieobecni
nie licząc na rewanż
lśni złota więź i moje
tak właśnie, drży liść płonny
smagany przez wiatr
trudnej miłości szukam, a czasem
ty i ja -wiecznie nieobecni
ciałem gonię łkamHalszka55 pisze:ciało goni ducha dusza łka puk puk
tik tak tik tak jesienna aura sucha
puk puk
tik tak tak tik
jesienna aura, zbyt
wielka posucha
Przepraszam za wariacje na temat, oczywiście oryginalny tekst pozostaje bez zmian,
przedstaiłem tylko wrażenia które wywołal, można iść w wielu kierunkach,
cel, zwykle jako projekcja
