senty menty

[pietrek]

senty menty

groby są puste

wygłodzona ziemia
zamyka usta połyka i trawi

(rosną jej od tego włosy
zielone jak drzewa)

w milczeniu przyszliśmy odchodzimy
milcząc zmarli mi nie ciążą na wietrze

dmuchawce

za pazuchą noszę
nim odpłyną

gdy zasnę

[Alek Osiński]

Czuję wyraźnie ideę wiersza i przyznam, że jest mi bardzo bliska

w milczeniu przyszliśmy odchodzimy
milcząc zmarli mi nie ciążą na wietrze

osobiście zastanawiam się, czy ten dwuwers potrzebny,
bez niego wydaje mi się bardziej esencjonalnie...

Pozdrawiam

[pietrek]

Alku, nie mam pewności, czy czytelne jest że peel przynosi jakby
swoich na cmentarz, - temu miał służyć przytoczony fragment
jak da Vinci i Chaplin, nigdy nie jestem pewny ))
dzięki, że wpadłeś

[Sede Vacante]

Świetny wiersz o "małości", czy marności człowieka.
Takie podsumowanie nas, jako pyszne robaki, którym wydaje się, że są Bogami,a tak naprawdę, słabi, delikatni i stanowiący jedną z drobin ogromnego świata. Nutka żalu, może złości za nasza pychę mi się tu obrazuje

[em_]

Wydaje mi się, że lepiej brzmi - noszę za pazuchą, a nie za pazuchą noszę
dość ciekawy tekst, zwłaszcza, że temat już przerobiony na wszystkie sposoby.
Pozdrawiam