nie stoisz
za plecami
nie wspierasz
jawnie
coraz ciężej mi pisać
kolejnej miłości
mogę nie dźwignąć
na co to komu
za oknem jesień
w kuflu piwo
nie cieszy
gdzie spojrzę
krzyże
pasmo niepowodzeń
zmartwychwstań
chciałoby się krzyknąć
dość dzisiaj
nie zapuka anioł
a ja nie dam na wino
ale piszę wiersze
więc cóż rozumiem
fifty-fifty czyli układ scalony
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
fifty-fifty czyli układ scalony
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: fifty-fifty czyli układ scalony
Jakby wyrzut. Rozczarowanie, że ktoś nie spełnił oczekiwań, zawiódł pokładane w nim nadzieje.Jarek B pisze:nie stoisz
za plecami
nie wspierasz
jawnie
Miłość zazwyczaj kojarzy się z lekkością i uskrzydleniem, a Ty opisujesz ją jako brzemię. Z góry antycypujesz, że będzie nieudana, że zakończy się niepowodzeniem. Jak inne. Jak tak, na której już raz peel się sparzył.Jarek B pisze:coraz ciężej mi pisać
kolejnej miłości
mogę nie dźwignąć
Dobre pytanie, tylko niestety nikt nie wymyślił na nie mądrej odpowiedzi. Szczęśliwą miłość po prostu przyjmujemy, przeżywamy, nasycamy się nią i cieszymy. Nieszczęśliwa zmusza do roztrząsań, zwątpień, a przecież tak naprawdę rozmawiamy o tym samym zjawisku, widzianym tylko z przez inny filtr. Więc może jednak rozwiązanie znajduje się poza naszym poczuciem zadowolenia czy rozczarowania? Może trzeba abstrahować od tego, czy miłość jest szczęśliwa, czy nie, bo gdzie indziej należy szukać jej sensu, uniwersalnego, transcendentnego?Jarek B pisze:na co to komu
W kuflu jesień.Jarek B pisze:za oknem jesień
w kuflu piwo
nie cieszy

Nawiązanie do cmentarnych?Jarek B pisze:gdzie spojrzę
krzyże
Nie wiem, czy nie jest to już o jeden motyw za dużo w wierszu.
To jest dobrze powiedziane.Jarek B pisze:pasmo niepowodzeń
zmartwychwstań
chciałoby się krzyknąć
Jarek B pisze:dość dzisiaj
nie zapuka anioł
a ja nie dam na wino

Ja jednak uważam ten dwuwers za niepotrzebny. Poza tym nie zgadzam się z nim. Właśnie piszący wiersze rozumie więcej i głębiej. To jego raczej nie rozumieją. Taki dysonans między chłopskim rozumem a nieprzeciętną wrażliwością.Jarek B pisze:ale piszę wiersze
więc cóż rozumiem
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl