Żyli długo i szczęśliwie

[niepozorny]

Z kimś fajnym,
pragnie się epilogu;
po drodze bywa różnie.

W ulubionym dresiku lub podomce,
zapomnieli o czułości,
o pogadaniu.

Między spacerami i serialami,
wyrosły oddzielne światy.


Wierzą jeszcze w „ślubuję ci...”,
zmienią nawyki?

Niekoniecznie się wypaliła;
uśpiona
przez przypływy i odpływy
i brak fajerwerków.

[ono]

Między spacerami i serialami,
wyrosły oddzielne światy.

smutne to

uśpiona
przez przypływy i odpływy
i brak fajerwerków.

miłość nie potrzebuje fajerwerków, ale...przypływy i odpływy są konieczne


pzdr

[anastazja]

Myślę, ze bez fajerwerków byłoby też dobrze. Z miłością bywa różnie, prawdziwa jest zawsze, nawet jeśli na chwilę zgaśnie.

Refleksyjnie

[niepozorny]

kamil rousseau - to zwykle dzięki fajerwerkom rodzi sie miłość, ale te z natury rzeczy trwają krótko. Do jej podtrzymania potrzeba urozmaiconej normalności. Dziękuje za komentarz i pozdrawiam.
anastazja - rzeczywiście różnie bywa. Ale - oby ciekawie. Pozdrawiam

[ayalen]

dlatego gdy zgasna fajerwerki, dobrze jesli pozostaje przyjazn, zaufanie, wzajemne oddanie- to takze oblicza milosci, moze mniej kolorowe, ale tworzace stabilna podstawe epilogu. Swietny poczatek i nadzieja na koncu dobrze im wroza. :-)

[niepozorny]

ayalen - dziękuję za cenny komentarz i pozdrawiam