dolina zamieci
“One more cup of coffee for the road,
One more cup of coffee 'fore I go
To the valley below.”
Dylan, Bob
wiatr świszczy jednostajnie
to ze świata uchodzi powietrze
porywając wszystkie inne dźwięki
śnieg i lód
wycięte z nieba nożycami wron
zaułki obrastają w szkliste pąkle
porzucanych słów
już czas z naftaliny
wietrzyć życie wierzchnie
dolina zamieci
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
dolina zamieci
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: dolina zamieci
Wiesz, to jest świetne, brzmi super, choć trudno wymówić.pietrek pisze:już czas z naftaliny
wietrzyć życie wierzchnie
Życie, mówisz, na ubranie wierzchnie. Powłoka, znaczy się. Musi być, znaczy się, coś wewnątrz. Może to coś uchodzi, jak powietrze z nadmuchiwanych obiektów. Co więcej się liczy, gdy "obiekt" oklapnie.
pozdr.
L.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: dolina zamieci
...już czas wietrzyć życie
z naftaliny
bez / wierzchnie/ czytam, łatwiej.
z naftaliny
bez / wierzchnie/ czytam, łatwiej.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: dolina zamieci
To bym sobie akurat Pietrek darował, bo zbytnio sprowadza tę cząstkępietrek pisze:porzucanych słów
na ziemię, a jest przecież wietrznie i przestrzennie - reszta - bardzo!

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: dolina zamieci
Al - chodzą za mną zaułki porośnięte małżami, tylko dojść nie mogę gatunku, rodzaju
owej fauny
takie uczucie, męczące, że jestem blisko, ale jednak pracy nie skończyłem, nie znalazłem
tego, na czym mi zależało (tu emotikon z kwaśnym uśmiechem)
Anastazjo - życie wierzchnie jest tu dla mnie kluczowe
Iczerwoszu- fakt, trzeba poćwiczyć
ale uznałem że taka zbitka szelestów
jest ok
dziękuję za odwiedziny
'
owej fauny

takie uczucie, męczące, że jestem blisko, ale jednak pracy nie skończyłem, nie znalazłem
tego, na czym mi zależało (tu emotikon z kwaśnym uśmiechem)
Anastazjo - życie wierzchnie jest tu dla mnie kluczowe
Iczerwoszu- fakt, trzeba poćwiczyć

jest ok
dziękuję za odwiedziny

'
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)