W międzyczasie
wyzbierała wszystkie okruszki pamięci,
starła wątpliwości,
odnowiła spękaną nadzieję -
najwięcej czasu zajęło jej zrozumienie
że nie ma na co czekać.
W oczekiwaniu na życie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: W oczekiwaniu na życie
Przeświadczenie, że nie ma na co czekać, to stan przejściowy.ayalen pisze:najwięcej czasu zajęło jej zrozumienie
że nie ma na co czekać.
W życiu zawsze jest na co czekać.
Tylko wydaje nam się, że sens ma czekanie na to co łatwe, miłe, przyjemne. Inne doświadczenia wolimy odsuwać od siebie, a świadomość, że mogą kiedyś nas dotknąć, budzi lęk, albo właśnie rozpacz, zniechęcenie.
Tak naprawdę, jeśli wnikliwie się nad tym zastanowić, to sami musimy szukać wskazówek i tropów, odpowiedzi na pytanie - na co jeszcze jest sens czekać. Ta odpowiedź zawsze istnieje, dopóki człowiek żyje. Niezależnie od jego położenia.
Oczywiście łatwo jest napisać takie słowa. Realizacja bywa nieraz ponad ludzkie siły. Ale czy wiemy, do czego zostaliśmy tak naprawdę powołani i co wyniknie z każdego wydarzenia, jakie nas spotka?
Wprawdzie jeśli mamy do czynienia z sytuacjami granicznymi, albo z prawdziwymi tragediami, to nieraz powyższe stwierdzenia mogą budzić słuszny sprzeciw. Lecz jako osoba wierząca, zawsze mam punkt odniesienia, który utwierdza mnie w przekonaniu, że tak właśnie jest.
Wykroczyłam moją interpretacją daleko poza ramy wiersza, ale chyba się nie obrazisz, Aniu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: W oczekiwaniu na życie
A ja odwrotnie do Glo. Uważam, że pragmatyzm w życiu bywa ważnym elementem organizowania emocjonalnego. Ekstremalnie prowadzi do wychłodzenia i cynizmu. Jednak przy nadmiernie rozwiniętej wrażliwości, dobrze jest wyćwiczyć w sobie umiejętność racjonalizacji, wtedy życie wróci, w sensie poczucia szczęścia. Dufam, że tak.ayalen pisze:najwięcej czasu zajęło jej zrozumienie
że nie ma na co czekać.
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: W oczekiwaniu na życie
Ładna , refleksyjna miniatura. 

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: W oczekiwaniu na życie
Trudno polemizować z tematem, na ten czas nie mam zdania. Z natury jestem niecierpliwa, ale wiem również, że potrafię się zebrać w sobie, jeśli jest potrzeba.
Wiersz, choć krótki ma dużo do powiedzenia.
Pozdrawiam.
Wiersz, choć krótki ma dużo do powiedzenia.
Pozdrawiam.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: W oczekiwaniu na życie
Kochani, dziekuje slicznie, mysle ze kazdy ma troche racji; Glo ktora mowi o nadziei, nadziei ktora jest zycie, wiec i trwajacej dopoki i ono trwa. Chociaz...czekajac na cos, tak latwo jest przeoczyc to co juz jest. Wielkie szczescie sklada sie z codziennych, malenkich okruszkow.
An, ja tez jestem nagla cholera, ale gdy trzeba - umiemy czekac, my - Penelopy, tkajace tesknote.
An, ja tez jestem nagla cholera, ale gdy trzeba - umiemy czekac, my - Penelopy, tkajace tesknote.