pożegnanie(Nikifor z kitu )

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Napoleon North

pożegnanie(Nikifor z kitu )

#1 Post autor: Napoleon North » 24 sty 2014, 17:55

nie wiem co stworzyć
tam gdzie byłem
jestem jak drzazga
niepotrzebny byt
w obcisłych spodniach

cień własnego zdania
zaorany do przesady

muszę walnąć w stół
i oderwać się
zrozumiałem by żyć
muszę iść ...
bo przecież nie będę wchodził dwa razy do tej
samej wody

życie to nie smoła
ludzie to nie muchy

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: pożegnanie(Nikifor z kitu )

#2 Post autor: marta zoja » 24 sty 2014, 20:06

Jeżeli Nikifor z kitu pszczelego, no cóż to pracowity i mozolny twórca. Ta drzazga to uwaga, na to co boli, a konsekwencja wejście w nowe rejony. Woda płynie, nie da się wejść do samej wody. Oj życie, pochłania niejedno istnienie, bez twórczych zapałów. Jeżeli musisz, walnij w stół, intuicja Cię poprowadzi. Powodzenia MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”