nie mogę zmienić biegu zdarzeń
cudu nie będzie
dmuchamy w wiatraki, mamy tyle sił w płucach na ile starczy wiary
dzień, drugi i wszystko staje w miejscu, kto jest winny
kto upadnie, kto, kto kurwa nie pójdzie dalej
ludzie nie kłamią, mają swoje tajemnice, nie znam ich
ani ludzi, czasami tak zwyczajnie boję się
i wtedy jest lepiej, może nie dla wszystkich
bo kto, kto nie odczuwa strachu
zawsze na początku, na końcu
żyjemy dla innych nie dla siebie
***
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ***
Niestety, nie żyjemy tylko dla siebie. Podoba mi sie wiersz, ale wiesz Damian, co mi się nie podoba.Damian Sawa pisze:zawsze na początku, na końcu
żyjemy dla innych nie dla siebie
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: ***
myślę ze sami jesteśmy tymi innymi też - to znaczy ze jesteśmy także bliźnimi i żyjemy i dla siebie i innych kochać lepiej i siebie i innych
co więcej
wierzę że to się nie tylko nie wyklucza ale wręcz uzupełnia i wspomaga
wiersz mi się podoba ponieważ bezpośrednio odnosi się do także mojego lęku przed bliźnim
który bywa zaskakująco groźny, nieprzewidywalny i odmienny i z wnętrzem prawie całkowicie okrytym tajemnica
żadna psychologia tu nie pomoże
obok nas może mieszka jakiś potwór co córki gwałci w piwnicy
a może my jesteśmy dla kogoś potworem sądząc żeśmy całkowicie niewinni (a inni przewrażliwieni i histerycy)
myślę ze ludzie zarówno kłamią jak mają tajemnice
kłamstwem nazwałabym ukryty motyw mający na celu korzyść własna z niekorzyścią bliźniego
a tajemnicą ukrywanie swojego wnętrza i jego procesów i stanów z lęku lub korzyści własnej ale bez niekorzyści bliźniego
co więcej
wierzę że to się nie tylko nie wyklucza ale wręcz uzupełnia i wspomaga

wiersz mi się podoba ponieważ bezpośrednio odnosi się do także mojego lęku przed bliźnim
który bywa zaskakująco groźny, nieprzewidywalny i odmienny i z wnętrzem prawie całkowicie okrytym tajemnica
żadna psychologia tu nie pomoże
obok nas może mieszka jakiś potwór co córki gwałci w piwnicy
a może my jesteśmy dla kogoś potworem sądząc żeśmy całkowicie niewinni (a inni przewrażliwieni i histerycy)
myślę ze ludzie zarówno kłamią jak mają tajemnice
kłamstwem nazwałabym ukryty motyw mający na celu korzyść własna z niekorzyścią bliźniego
a tajemnicą ukrywanie swojego wnętrza i jego procesów i stanów z lęku lub korzyści własnej ale bez niekorzyści bliźniego

-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: ***
Anastazjo, wiem co Ci się nie podoba. Ale myślę że wulgaryzmy na ludziach nie robią już wrażenia i nie wywołują zniesmaczenia. Jeśli wykorzystujemy je odpowiednio to mają swoje zalety. Pozdrawiam! 
Hosanna - Ciekawa wypowiedź. Ciekawi mnie Twój lęk przed bliźnim, z czego on wynika itd...
Fajnie to ujęłaś i dużo w tym co napisałaś jest prawdą. Pozdrawiam!

Hosanna - Ciekawa wypowiedź. Ciekawi mnie Twój lęk przed bliźnim, z czego on wynika itd...
Fajnie to ujęłaś i dużo w tym co napisałaś jest prawdą. Pozdrawiam!