Kawałkiem nieba karmiłam

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#11 Post autor: Hosanna » 30 kwie 2013, 20:59

chociaż dzień bolał stygmatem
dzieci nie szukały praw
Bóg wyciągał miłosierdzie spod lady
ten fragment podoba mi się najbardziej

pamiętam Panią Jasię
sprzedawczynię
co zawsze miała dla dzieci cukierki
spod lady
za darmo
nie wiem czy nie dbała o zęby dzieci czy inne ważne sprawy
ale tymi cukierkami rozdawała miłość i zaufanie do Dorosłych bo uśmiechała się , dawała i nie chciała niczego w zamian

dla mnie była Aniołem

a gdybym była wierząca wierzyłabym ze Bóg ma zawsze miłosierdzie spod lady
że zawsze zasługujemy na miłość
nawet bardzo krzywdząc innych i błądząc i oddalając się od tego co Dobre
oddalanie się od dobra jest wielką karą


dobro zawsze jest jak deszcz i pada na dobrych i złych

nie można dochodzić prawa do niego w sądzie

tak rozmyślam czytając Twój wiersz


Pozdrawiam Cię :)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#12 Post autor: anastazja » 30 kwie 2013, 22:37

Sede Vacante pisze:Piękny, wzruszający. Aż posmutniałem.
Dziekuję Sede :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#13 Post autor: anastazja » 30 kwie 2013, 22:39

Hosanna pisze:dobro zawsze jest jak deszcz i pada na dobrych i złych

nie można dochodzić prawa do niego w sądzie

tak rozmyślam czytając Twój wiersz

Hosanno, Twój komentarz jest dla mnie jak fraza wiersza dobro jak deszcz :bravo:

całuski przesyłam :kiss:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#14 Post autor: P.A.R. » 01 maja 2013, 9:24

anastazja pisze:pod namiotem zawieszonym na gruszy
kipiała zupa z trawy
dla szmacianki uszytej przez mamę
a gdzie trochę Anastazji
anastazja pisze:Bóg wyciągał miłosierdzie spod lady
może jedynie to
po długim zastanowieniu...

i czarna polewka

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#15 Post autor: Gloinnen » 01 maja 2013, 9:44

Wiersz taki do bólu anastazjowy...

Rzetelnie, dotkliwie sięgający do przeszłości... Ciężkie doświadczenia, wspomnienia - powinny dać do myślenia wszystkim tym, którzy całą hierarchię wartości postawili na głowie.

Dawniej dzieciństwo było trudne, pełne trosk, a jednak w ten sposób człowiek się hartował, uczył życia, odpowiedzialności. Potrafił o wiele więcej docenić, stawał się wrażliwy na innych, zbliżał się do jakiejś głębokiej, choć skądinąd prostej mądrości w sposób intuicyjny. Pomimo "stygmatów" - można było znaleźć szczęście, miłość, ciepło pośród codziennych chwil... Szacując ich prawdziwą cenę.

Dzisiejsze dzieciaki mają wszystko: mnóstwo zabawek, gry komputerowe, bezstresowe wychowanie... I co? I brakuje więzi, bliskości, prawdziwego wychowania, polegającego na kształtowaniu charakteru, wrażliwości. Rośnie generacja egoistów, nastawionych jedynie na branie i wartości materialne... Czy ktoś za - dajmy na to - trzydzieści lat - będzie umiał z taką czułością opowiedzieć o dzieciństwie, o matce, o rodzinie, o poświęceniu? Raczej nie... Nie sądzę...

Z uwag technicznych - jedna malutka - "rękach" zmieniłabym na "dłoniach"; ten rym według mnie za bardzo wybiega przed szereg...
anastazja pisze:byłam dumna z pęcherzy na rękach
A w ogóle ten wers oddzieliłabym od strofy - moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie i odrobinę autonomii.

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#16 Post autor: P.A.R. » 01 maja 2013, 9:57

niezłe epistoły
o sednie ani słowa
zaczynam się przyzwyczajać...

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#17 Post autor: anastazja » 01 maja 2013, 18:51

P.A.R. pisze:może jedynie to
po długim zastanowieniu...

i czarna polewka
nic na to nie poradzę Paweł, dzięks :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Kawałkiem nieba karmiłam

#18 Post autor: anastazja » 01 maja 2013, 19:06

Glo. zazdroszczę Ci rzetelnych i obszernych komentarzy. Dziękuję, za każdy trafiony, bo i nietrudno (jak pisze P.A.R)
Powiem Ciekawostkę z czasów dziecięcych; bawiłyśmy się z córką sąsiadki, która miała wszystko (była zamożna) lecz bardzo zarozumiała. Ja byłam dla niej tanią siłą, woziłam sanki pod górę kiedy z niej zjeżdżała i takie tam różne. Któregoś dnia, powiedziała, cyt: ja mam wszystko, powiedz, czego mi brakuje, niczego, no powiedz , nie chciałam jej robić przykrości, jednak nalegała. Wówczas odpowiedziałam, nie masz wszystkiego brakuje Ci jednej najważniejszej cechy. Ona na to czego, no powiedz, wtedy powiedziałam, brakuje Ci rozumu, ja nie chwaliłabym się przed biedniejszym dzieckiem, tylko podzieliła czymś, dałabym jej jedną lalkę. Wtedy stało się strasznie, zaczęła płakać, matka wyzwała mnie od dziadówek i skończyła sie przyjaźń. Wyobraź sobie Glo, że po dwudziestu latach wypomniała, kiedy w moim życiu powinęła się noga, powiedziała, ...widzisz to jednak tobie brakło rozumu..., tak ją bolało.

Pozdrawiam :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”