Odpust

[januszek]

sorki ale tak mi naszło:

Tak, tylko jest taki szczegół - peel jeszcze żyje i upaja się tym dymem

bo :
Większość ludzi umiera w wieku 25 lat, ale czekają z pochówkiem aż do siedemdziesiątki.
Beniamin Franklin

[Fałszerz komunikatów]

O, doskonały cytat, i trafny! I tak się oswajamy ze śmiercią, infantylizując ją, aż do przyjścia tej prawdziwej śmierci

[eka]

padają wiązanki
gdy trzeba prędzej
prosić o marmurowe imię

Wiersz jest krytyką pewnej postawy.

W pogrubieniu celowa dwuznaczność?
Ja nie rozumiem tego wiersza, bo jeśli nie oszczędzają modlitw, czyli długo się ci - Oni modlą, czy raczej wiązankami są modlitwy?
Spożywczy dym? Papierosy? Zapach przygotowywanego jedzenia?

Proszenie o marmurowe imię? Zmarli czy żywi?

Ufff... potiszyzm albo moje zaćmienie - jak by nie było - odpadam.

[Fałszerz komunikatów]

Wiązanka jako symbol braku zgody na śmierć - bardzo często staramy ją oswoić, zinfantylizować.
Wiązankami są modlitwy, które są kaleczone brakiem zrozumienia
Spożywczy dym to dym pochodzący z grilla. I mamy odpust, ale nie zupełny, tylko w odniesieniu do cmentarnego jarmarku
A o marmurowe imię proszą żałobnicy, swoje imię
Mogłem zamotać, zdaję sobie z tego sprawę

[anastazja]

Fałszerzu - nie dociera do mnie to, co chciałeś przekazać, ale to, ja. Pozdrawiam.

[Fałszerz komunikatów]

Najwidoczniej coś nie wyszło, ale to tylko ja

[Patka]

Też sądziłam, że "wiązanki" miały być dwuznaczne, na zasadzie: wiązanki kwiatów, ale i wiązanki przekleństw. Nawet by chyba pasowało do wiersza, ludzie przy grobach potrafią się różnie zachowywać.

Reszta już mniej ciekawa. Ale przynajmniej nie razi banałem, jaki nierzadko wydobywa się z okolicznościowych utworów.

Pozdrawiam
Patka

[Fałszerz komunikatów]

ale ta dwuznaczność jest zamierzona, Paćka!

[Patka]

A to spoko, choć chyba nie tak dwuznaczna, jak napisałam w poprzednim poście (tzn ty trochę inaczej to tłumaczysz).

[Fałszerz komunikatów]

Niezgoda na śmierć oznacza przekleństwa