Ewa, chcesz alchemikowi tłumaczyć czym jest transmutacja?
Jeżeli chodzi o fizykę jądrową, tak jesteśmy w stanie transmutować z nakładem wielkiej energii.
Co najciekawsze, na razie łatwiej byłoby zamienić złoto w ołów, niż na odwyrtkę.
Transmutacji jądrowej używa się do zamknięcia cyklu paliwowego i zamienienia promieniotwórczych odpadów uranu w powiedzmy bezpieczny i nieaktywny izotop.
Ale od teraz transmutacja, to słowo, ktore nabrało dla mnie nowego znaczenia.
Być może sam bym go użył w tym znaczeniu w przypływie olśnienia.
Dostałem gotowca.
Bywa.
to jak splunąć
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: to jak splunąć
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: to jak splunąć
Leszku, dziękuję za odwiedziny i poświęcony czas. Twoja propozycja dość mocno zmienia mój tekst, szczególnie jeśli chodzi o puentę. To powoduje, że zmienia się właściwie wymowa wiersza. Dziękuję za Twoje spojrzenie na tekst - to prawo czytelnika. Podzielenie się refleksją - nagroda dla autora 
Jednak "nie czuję" Twojej wersji, więc zostawię tak.
Transmisja smutku... również bardzo mi się podoba... Pełne jest to melancholii...
Pozdrawiam:)

Jednak "nie czuję" Twojej wersji, więc zostawię tak.
Transmisja smutku... również bardzo mi się podoba... Pełne jest to melancholii...
Pozdrawiam:)
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: to jak splunąć
Wybacz, She, że cytuję Ewę, ale to, co napisała jest dla mnie esencją odczuć po lekturze wiersza - esencją i werbalizacją esencji.może negatywne emocje - interioryzowane zbyt długo, by dało się je pozytywnie przetransmutować?

I myślę sobie, że tak: lepiej splunąć, albo jak sugeruje Eka, poszukać noża z dobrym ostrzem, ekwilibrum znaleźć.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: to jak splunąć
Ale nie sugerowałem zmian. Wiersz w mojej wersji jest na tyle bliski Twojemu, że jeszcze nie tworzy własnego bytu, może istnieć jedynie w komentarzu do Twojego. To zapis mojego odczuwania, zamiast mozolnego wyjaśniania. Oczywiście, że zmieniłem po swojemu i puentę i przesłanie. Nie miej żalu.she pisze:Jednak "nie czuję" Twojej wersji, więc zostawię tak
To tylko próba wyjaśnienia słowa podanego przez Ewę Włodek. Ja tam nie znam się na alchemii, owszem trochę na alfizyce, ale tego dnia byłem pewnie chory, gdy braliśmy naukę słowa transmutacja, więc pomyślałem o psychologicznej interpretacji.she pisze:Transmisja smutku... również bardzo mi się podoba... Pełne jest to melancholii...
- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: to jak splunąć
Żal? skąd ! Fajnie, że dzielicie się myślami:) Także Leszku, dzięki.
iTuiTam - miło, że wpadłaś:) Pewnie, że lepiej splunąć i wydawałoby się, że tak łatwo (do tego nawiązuje tytuł), a jednak... Skoro rani wargi samego podmiotu, to co uczyni właściwemu adresatowi?
iTuiTam - miło, że wpadłaś:) Pewnie, że lepiej splunąć i wydawałoby się, że tak łatwo (do tego nawiązuje tytuł), a jednak... Skoro rani wargi samego podmiotu, to co uczyni właściwemu adresatowi?