detoks (2)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: detoks (2)
Dlatego potrzebny detoks.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: detoks (2)
No więc właśnie.
Detoks, odwyk, tak. Dokładnie o to chodzi.
Cały cykl jest o tym.
Detoks, odwyk, tak. Dokładnie o to chodzi.
Cały cykl jest o tym.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: detoks (2)
ciekawe jak długi to był związek, bo wszystko wskazuje, że trwał całe lata...jeśli tak to nawet 10 kroków nie pomoże...lecz co dalej, cieszyć się pustą butelką, napełniać ją łzami?... a może po prostu znaleźć nową miłość...czy to też pisze się w scenariusz odwyku?... bo peelka nie znajdzie jej siedząc i licząc w domu.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: detoks (2)
Najpierw należy zakończyć pewien etap. Niestety, w miłości nie działa zasada wybijania klina klinem.
Nadchodzi moment w którym trzeba się najpierw od starej miłości wyzwolić. To nie dzieje się ot tak, samoistnie. Wiele wysiłku kosztuje - "przestać", "zrezygnować", "odmówić sobie"...
Zanim się pójdzie na poszukiwanie nowych doznań, potrzebne jest pewnego rodzaju przejście przez cierpienie, z którym jakoś peelka musi sobie poradzić. Sama. I w samotności. Nawet siedząc i licząc godziny upływające do zakończenia dnia. To jest jej odwyk, droga ku emocjonalnej wolności. Najtrudniejsza do przebycia, chyba dla każdego.
Nadchodzi moment w którym trzeba się najpierw od starej miłości wyzwolić. To nie dzieje się ot tak, samoistnie. Wiele wysiłku kosztuje - "przestać", "zrezygnować", "odmówić sobie"...
Zanim się pójdzie na poszukiwanie nowych doznań, potrzebne jest pewnego rodzaju przejście przez cierpienie, z którym jakoś peelka musi sobie poradzić. Sama. I w samotności. Nawet siedząc i licząc godziny upływające do zakończenia dnia. To jest jej odwyk, droga ku emocjonalnej wolności. Najtrudniejsza do przebycia, chyba dla każdego.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: detoks (2)
nie wiem...przeważnie ludzie się z hukiem rozstają... u Ciebie zauroczenie trwa...jakaś magia? a może samomaso, co?...taki trochę syndrom ofiary...lej mnie, jestem Twoja...najwyżej kupię okulary przeciwsłoneczne... a może warto zastanowić się czemu przyszło rozstanie? jesteś strasznie samolubna w tym co piszesz...czy naprawdę warto aż tak cierpieć? czy cierpienie daje nam coś fajnego?... 

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: detoks (2)
Oceniasz moralnie i wyśmiewasz moją peelkę. Do czego to ma zmierzać?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: detoks (2)
oceniam tak jak każdego...próbuję zrozumieć nim powiem czy darzę ją sympatią, czy nie.
a co ona nietykalna jakaś?... jak tak to faktycznie tracę czas.
a co ona nietykalna jakaś?... jak tak to faktycznie tracę czas.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: detoks (2)
Nie tyle nietykalna, co...
A w Twoich wierszach niby mało cierpiętnictwa?
A w Twoich wierszach niby mało cierpiętnictwa?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl