Więź

[Sede Vacante]

Ładny wiersz, aczkolwiek zapisany takim stylem mi się nie podoba, za bardzo się zlewają słowa ze sobą, gdy są ściśnięte w kilku długich wersach.
Wolałbym, jak sugeruje poprzednik, podzielić na wersy krótsze, żeby wyostrzyć obraz zapisany słowami. Byłoby wolniej, mniej chaotycznie i bardziej "widocznie".
Tylko ta wersyfikacja mnie drażni, reszta mi się podoba. Choć uważam, że w ostateczny rozrachunku, wersyfikacja na tyle psuje ten wiersz, że zalety się mogą nie przebić.

[tabakiera]

Dzięki za czytanie.
A mi właśnie zależy na takiej wersyfikacji, na przerzutniach.
To chyba kwestia gustu.
Przemyślę.
A poetką i tak nie będę, ja się tym po prostu bawię.
On, z założenia, jest w stylu retro, nie bardzo chcę unowocześniać.

[lczerwosz]

A poetką i tak nie będę, ja się tym po prostu bawię.

To nie tak. Poetą się bywa. Właśnie dla zabawy, dla wypowiedzi niewypowiedzialnego. Dlatego warto szukać takich elementów poetyckich, które Ci pasują i które są niebanalne, nowe, czasem odkrywcze. A na pewno powinny być nośne, powinny przenosić Ciebie, co by to nie znaczyło.

[tabakiera]

Poetą, artystą, chyba się jest.
To pewien rodzaj wrażliwości, ekspresji.
Coś tam się rodzi w głowie i jest potrzeba wyrażenia tych obrazów.

Co innego grafomania albo pacykarstwo. Jest płytkie. Ale też wynika też z potrzeby wyrażenia siebie.

Myślę, że każdy lub prawie każdy poeta przechodzi przez okres grafomanii. Tylko ten, komu zależy, kto kocha mowę i poetyckie środki wyrazu, doskonali warsztat. I dochodzi do takiego momentu kiedy wie, co i w jaki sposób chce przekazać. Wtedy staje się prawdziwym, świadomym swojej mocy, poetą. I stawi czoła każdej krytyce.

[lczerwosz]

Grafomania mówisz.
Więc wróciłem do Twojego tekstu i jeszcze raz przeczytałem, teraz na głos.
On się świetnie czyta. Są takie delikatne rymy, bardzo lubię, gdy takie niezobowiązujące są. Po prostu.
Nie grafomania.

[tabakiera]

No właśnie mi chodzi o te niezobowiązujące, ledwo widoczne rymy (jakby przez przypadek) i o melodyjność.
Tylko nie byłam pewna, czy je widać.
Dzięki.

[lczerwosz]

Nooo.
Słychać.

[alchemik]

Moim zdaniem, grafomania to nie stan wierszy, tylko stan umysłu, który je stwarza.

Jestem w stanie założyć dwa identyczne gramatycznie i rzeczowo teksty.
Bliźniacze na płaszczyźnie odczytu automatycznego.

[Gajka]

Zdecydowanie popraw wersyfikację.
Pozdrawiam

[em_]

Bardzo ładne wersy.
Widać, że pisała to kobieta