deformacja horyzontalna

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: deformacja horyzontalna

#11 Post autor: alchemik » 16 lis 2015, 0:42

I ty autorze sobie poleż przez czas jakiś.
Z gwiazd stwórz matematyczną matrycę.
Uwzględnij ciemną materię w równaniach.
Pulsary neutronowe niech zakotwiczą Cię w czasie i przestrzeni.
Uważaj na nieobliczalne supernovae.
I wszelkie inne nowe laski.

Potem dogoń stół i ustaw krzesła.

Chciałbym kiedyś zasiąść z Tobą do tego stołu.
Jurku :smoker: :kwiat:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
she
Posty: 292
Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40

Re: deformacja horyzontalna

#12 Post autor: she » 17 lis 2015, 23:31

Raz wydaje mi się, że to strasznie poważny wiersz, innym razem, że całkowicie jajcarski.
W pierwszej odsłonie - owszem totalny bajzel, wszystko leży i nie jest dobrze, ale jest...i "jakoś to będzie, bo jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było" (lubię te słowa bardzo i często się tak sama pouczam) ;)
W drugiej odsłonie - tekst nonszalancki; jest humor, luz i wielki dystans do siebie siebie i rzeczywistości. I tutaj tez można by zacytować właściwie to samo ;)

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: deformacja horyzontalna

#13 Post autor: Bożena » 18 lis 2015, 13:08

świetny wiersz- czasem mam wrażenie, że przedmioty żyją więc mogą się zbuntować i uciec od peela, który ich nie dostrzega :) pozdrawiam :ok:

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: deformacja horyzontalna

#14 Post autor: AS... » 19 lis 2015, 0:44

oba Twoje "wydawania"
She
są całkowicie uzasadnione
bo jest to tekst "jajcarski" z peelem w stylu Greka Zorby (jaka piękna katastrofa)
i podejściem do życia "jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było";
nic to, że przegrałem walkę, stoczę ich jeszcze tysiące i spore są szanse na to,
że wiele z nich wygram;
:rosa:

rzeczywistości nie można traktować poważnie z wielu powodów
zacna Eko
z których podstawowy jest taki, że tzw "rzeczywistość obiektywna"
wpadając do naszego wnętrza za pośrednictwem zmysłów staje się rzeczywistością subiektywną;
dlatego wartość abstraktów typu "rzeczywistość" czy "prawda" jest właściwie żadna;
"rzeczywistość" jest rodzajem wielostanu, którego najprostszym przykładem
jest żywy i martwy jednocześnie kot Schrödingera;
kiedy poczciwe kocisko puszcza do nas oko, nie wiemy czy nas straszy, czy domaga się pogłaskania;
jeszcze dobitniej dziury w rzeczywistości opisują równania Heisenberga (zasada nieoznaczoności),
a Stephen Hawking rozwiewa wątpliwości stwierdzeniem: "nie ma jednej rzeczywistości";
nie będę się rozwodził nad pojęciem prawdy;
w życiu hołduję prostej zasadzie: nie szukam prawdy, szukam kłamstwa; to proste i praktyczne,
ponieważ nie potykamy się o górę; potykamy się o kamień...
i może właśnie w oparciu o takie podejście powstał tekst, który tak pięknie zinterpretowałaś
Eko
:kofe:

Ono, Skaranie Boskie, Jurku, Gorgiaszu, Tabakiero, Marcinie, Bożeno
bardzo się cieszę za ślady pozostawione pod tekstem
i serdecznie pozdrawiam
:)

PS
nasz oszczędny (czytaj: leniwy) mózg, potrafi nas oszukiwać na wiele sposobów;
na takich oszustwach oparta jest sztuka iluzjonistów: widzimy nie to, co jest,
ale to, co chcemy widzieć;
myślenie jest energochłonne, więc ekonomicznie działający mózg podejmuje za nas
mnóstwo decyzji, z czego zupełnie nie zdajemy sobie sprawy;
wrzucam parę linków - jest ich więcej: to fascynujący temat...

https://www.youtube.com/watch?v=-pyWbU24NeY
https://www.youtube.com/watch?v=G1tgTbkJszE

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: deformacja horyzontalna

#15 Post autor: eka » 21 lis 2015, 8:55

AS... pisze:rzeczywistości nie można traktować poważnie z wielu powodów
Pewnie, ta makro może nam wisieć.
Nie tropię kłamstw, które bez prawdy nie mają szans na zaistnienie.

;) Dla Luzaków:

https://www.youtube.com/watch?v=OtA2dxJNHV4

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: deformacja horyzontalna

#16 Post autor: AS... » 21 lis 2015, 21:30

:myśli:
...zasada nieoznaczoności każe nam przyjmować,
że prawda jest równie dziurawa jak rzeczywistość...
bo prawda to rzeczywistość, czyż nie?
i jakby na to nie patrzyć, kłamstwo - choć niewiarygodne -
jest bardziej spójne;
gdyby na prawdę spojrzeć jak na wspomnianego kota,
to miałaby ona - niczym Geminus - dwa oblicza...

pozdrawiam, kawa smakowała
:)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: deformacja horyzontalna

#17 Post autor: eka » 22 lis 2015, 23:49

Myślę, że interpretacja kwantowego prawdopodobieństwa i nieoznaczoności przez nasze subiektywne aparaty neuronowe - wymaga wielkiej ostrożności, a w zasadzie wstrzymania się od filozoficznej epistemologii czy teorii poznania. Proces badawczy rzekomej niespójności świata mikro z makro ciągle trwa. I raczej nie na bazie/empirii ludzkich prawd i kłamstw może być rozpatrywany. Jak już to na zmatematyzowanej fizyce, a ta wyznaczywszy stałą Planka, też ma swoje granice poznania.
Rzeczywistość jest jedna, w zależności od warstwy działają w niej odmienne fizyczne prawa, ale choć w świecie makro nie spotkamy nieoznaczoności, to jej obecność (świat kwantowy) w punkcie granicznym płynnie przekształca się w pełną mierzalność obiektów. Zasady Newtona spokojnie się sprawdzają i będą służyć dalej.
Dziwne w porównaniu z mechaniką klasyczną własności mechaniki kwantowej tłumaczą algebry operatorów działających na przestrzeniach Hilberta. Dynamikę kwantową można opisać w dwóch aspektach. Albo operatory zmieniają się w czasie, a stany kwantowe nie zależą od niego (obraz Schrodingera), albo operatory są zawsze takie same, a ewoluują stany (obraz Heisenberga).
Pomiary wielkości fizycznych kwantów są wykonywane w określonym makroskopowym miejscu i czasie. Niewykluczone, że kwanty (w takim jak ludzkie pojmowanie czasu i przestrzeni) nie bytują po prostu, mają odmienne, im przypisane kategorie czasoprzestrzenne, co w pewnej mierze potwierdzają nielokalne zjawiska (opóźnianie czasu, teleportacja).
Fakt jest prawdą, kłamstwa zamykają się w błędnych jego interpretacjach.
:) Moje "kłamstwo" interpretacyjne Twojego wiersza (oczywiście niecelowe) wypłynęło z braku pełnych danych na temat stanu peela no i nieobecności intuicji w odbiorze.
Jego wiersza "rzeczywistość" jest jedna, niedziurawa, spójna.

Pozdrawiam.
Drugi link, bo krótki, obejrzałam i... mój mózg nie dał się oszukać :jez:
A kawę, i owszem, stawiam teraz. :kofe:
:)

Awatar użytkownika
Dorota Karin
Posty: 487
Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
Lokalizacja: Łódź

Re: deformacja horyzontalna

#18 Post autor: Dorota Karin » 23 lis 2015, 0:09

Tak... to raczej smutny wiersz, jednak prosty i przewrotny, aż się zaśmiałam :)
Tak sobie myślę, czy ten ostatni wers coś wnosi nowego? Jak myślisz? Zresztą tak zakręciłeś tym wierszem jak kamerą i już ie wiem, może meble jednak stoją? :myśli:

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: deformacja horyzontalna

#19 Post autor: AS... » 23 lis 2015, 21:26

z kawy skorzystam jak najbardziej
a wracając do naszej pogawędki:

prawda i rzeczywistość - to pojęcia dość ryzykowne...
i oba są z gatunku bipolarnych:
nie istnieje rzeczywistość bez urojenia, ani prawda bez fałszu;

fakt, że w naszym świecie sprawdzają się zasady mechaniki Neewtona,
nie uwalnia nas os niepokoju zasianego przez mechanikę kwantową; zresztą
źródłem niepokoju jest także... matematyka;
podstawowy podział liczb rozróżnia liczby urojone i rzeczywiste;
podstawowym elementem liczb urojonych jest liczba "i" (pierwiastek z minus 1),
zatem liczby urojone nie istnieją w rzeczywistym wymiarze, co nie przeszkadza im
ani trochę w doskonałym opisie świata rzeczywistego;

a więc - jako poeci - możemy spokojnie uczyć się opisu rzeczywistości - urojeniami;

prawda ma jeszcze jedną niepokojącą własność;
załóżmy, że jest godzina 11.15 - pytasz mnie, która jest godzina, a ja odpowiadam 11;
wypowiadam więc częściową prawdę, nie dopowiadając kwadransa;
konsekwencje mogą być takie, że spóźnisz się na pociąg i słusznie nazwiesz mnie kłamcą;
wynika z tego dość ponura konkluzja:
część prawdy nie jest prawdą, jest - inaczej mówiąc - kłamstwem;
ponieważ każdą prawdę możemy traktować jako sumę prawd cząstkowych,
wniosek, że prawda składa się wyłącznie z kłamstw, wydaje się oczywisty...
w świetle tego twierdzenie, że nie mamy narzędzi do poznawania świata,
uważam za pogląd jak najbardziej racjonalny...

żebym nie wyszedł na wuja Sknerusa,
stawiam także
:kofe:

Doroto, ważny jest ten wers, nawet bardzo...
:rosa:

pozdrawiam dziewczyny
:)

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: deformacja horyzontalna

#20 Post autor: Mirek » 23 lis 2015, 21:37

AS... pisze:u mnie wszystko leży
bywa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”