oba Twoje "wydawania"
She
są całkowicie uzasadnione
bo jest to tekst "jajcarski" z peelem w stylu Greka Zorby (jaka piękna katastrofa)
i podejściem do życia "jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było";
nic to, że przegrałem walkę, stoczę ich jeszcze tysiące i spore są szanse na to,
że wiele z nich wygram;
rzeczywistości nie można traktować poważnie z wielu powodów
zacna Eko
z których podstawowy jest taki, że tzw "rzeczywistość obiektywna"
wpadając do naszego wnętrza za pośrednictwem zmysłów staje się rzeczywistością subiektywną;
dlatego wartość abstraktów typu "rzeczywistość" czy "prawda" jest właściwie żadna;
"rzeczywistość" jest rodzajem wielostanu, którego najprostszym przykładem
jest żywy i martwy jednocześnie kot Schrödingera;
kiedy poczciwe kocisko puszcza do nas oko, nie wiemy czy nas straszy, czy domaga się pogłaskania;
jeszcze dobitniej dziury w rzeczywistości opisują równania Heisenberga (zasada nieoznaczoności),
a Stephen Hawking rozwiewa wątpliwości stwierdzeniem: "nie ma jednej rzeczywistości";
nie będę się rozwodził nad pojęciem prawdy;
w życiu hołduję prostej zasadzie: nie szukam prawdy, szukam kłamstwa; to proste i praktyczne,
ponieważ nie potykamy się o górę; potykamy się o kamień...
i może właśnie w oparciu o takie podejście powstał tekst, który tak pięknie zinterpretowałaś
Eko
Ono, Skaranie Boskie, Jurku, Gorgiaszu, Tabakiero, Marcinie, Bożeno
bardzo się cieszę za ślady pozostawione pod tekstem
i serdecznie pozdrawiam
PS
nasz oszczędny (czytaj: leniwy) mózg, potrafi nas oszukiwać na wiele sposobów;
na takich oszustwach oparta jest sztuka iluzjonistów: widzimy nie to, co jest,
ale to, co chcemy widzieć;
myślenie jest energochłonne, więc ekonomicznie działający mózg podejmuje za nas
mnóstwo decyzji, z czego zupełnie nie zdajemy sobie sprawy;
wrzucam parę linków - jest ich więcej: to fascynujący temat...
https://www.youtube.com/watch?v=-pyWbU24NeY
https://www.youtube.com/watch?v=G1tgTbkJszE