"w czwartek zastrzeliłem twojego Żyda" *

[alchemik]

Lucia, może nie zmieniaj.

Po Twoich wyjaśnieniach obstawałbym jednak za tym tytułem.
Jurek

[Marcin Sztelak]

Ja też, tylko może zastosować kursywę, ewentualnie cudzysłów. I koniecznie odsyłacz.

[Lucile]

Jurku, Marcinie,

bardzo dziękuję za zrozumienie moich intencji.
Poprawiłam zgodnie z sugestiami.

Pozdrawiam, miłego wieczoru życzę
Lu cile

[Hosanna]

dla mnie wiersz mniej sam w sobie (choć także przecież przyciągnął uwagę)

... natomiast historia która opowiadasz i to jak to opowiadasz - jest to niesamowicie ciekawe i bardzo mnie pobudziło, wzruszyło, zastanowiło, przeniosło w czasie , zdumiało analogią do wydarzeń aktualnych ...
i za to bardzo bardzo dziękuję

proszę abyś częściej komentowała swoje utwory, bo to uczta dla mnie

[Lucile]

Hosanno,

serdecznie dziękuję
i ogromnie cieszą mnie Twoje słowa.
Zależy mi na tym, aby każdy, nawet najbłahszy wiersz, był odpowiednio "osadzony".
Oczywiście, wiem, że nie zawsze mi się to udaje, ale... staram się.

Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę niech to będzie filiżanka dobrej herbaty z miodem i cytryną

Lucile

[alchemik]

Byleby to była Yunan liściasta.

[Lucile]

ja piję tylko liściastą, własnoręcznie parzoną w czajniczku z chińskiej porcelany
wszelkimi granulatami, czy "torebkami" o ohydnym smaku - gardzę

buona notte, sogni d`oro
ti augura
la strega

[alchemik]

Grazie, strega, per il tè. Buonanotte

Ju rek

[Lucile]

Dziś mija 75. rocznica śmierci Bruno Schulza.
Bezsensownej śmierci - autora m.in. "Sklepów cynamonowych" i "Sanatorium pod Klepsydrą" -
z ręki faszystowskiego mordercy.

[tetu]

Lu, bardzo się cieszę, że wyjęłaś wiersz na górę, że przypomniałaś. Nie miałam przyjemności czytać go wcześniej, a dzięki temu przeczytałam.
Niezwykle to smutne, dziękuję Lu za lekturę jak i niesamowity odautorski komentarz. Chętnie wrócę do Cynamonowych sklepów.