ubieram choinkę...

[ELKA]

Ale nie cenię banału.

Dziękuję, to przynajmniej jest szczere...


To nie jest wiersz religijny, to tylko przedświąteczna radość [ możliwe, że też banalna]


Pozdrawiam również banalnie.

[eka]

Nie przejmuj się. W gruncie rzeczy ociekam banałem.

[ELKA]

Nie przejmuj się. Zauważyłam.

[eka]

to może czas na to, abyśmy sobie (wzajemnie) podniosły poprzeczkę wymagań?

[ELKA]

Myślałam, że już ją podniosłaś...

[eka]

Offtopujemy na potęgę.
Pozdrawiam.
Uściski, Elka.

[ELKA]

Milutkiego wieczoru, Eka.

Pozdrawiam.

[Marcin Sztelak]

Bardziej chodziło o to, że raczej niezbyt logiczny jest wielokropek we frazie, którą stanowi tytuł wraz z pierwszą strofą.
A co do bogów, nie chodziło o moją wiarę, lecz wiarę ogólnie, coś w stylu - każdy modli się do swojego boga...

[E-ska]

Banalnie czy nie, ale miło wprowadza w świąteczną atmosferę. Ja w wierszu wyczuwam tę magię.

[ELKA]

Bardziej chodziło o to, że raczej niezbyt logiczny jest wielokropek we frazie, którą stanowi tytuł wraz z pierwszą strofą

wytłumacz proszę na czym polega ten brak logiki, bo za nic nie rozumiem.

Banalnie czy nie, ale miło wprowadza w świąteczną atmosferę. Ja w wierszu wyczuwam tę magię.

Twoje słowa, dowodzą wrażliwości przeżywania świąt, cieszę się bardzo, że masz tak samo jak ja...
Dziękuję, bo czułam się jak na wyspie bezludnej...

Pozdrawiam