Mam słabość do wierszy z motywem drzewa. (Sama te z popełniłam, ale w innych kontekście) Tu wplecione bardzo czytelnie. Podoba mi si e obrazowanie. Jedynie gryzie mnie słowo koalicja.
Ciekawe jest zwielokrotnienie istoty ducha po śmierci. Obieranie różnych kształtów. Jak pestki - nasiona - sedno - początek i koniec, ale czy nie kontynuacja? Nowe wcielenie? Nowa perspektywa?
Pozdrawiam
Stanę się drzewem
- Alga
- Posty: 594
- Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27
Re: Stanę się drzewem
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry
Z. Herbert
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Stanę się drzewem
Witaj,
jak dla mnie - wiersz funeralny - jednak o śmierci fizycznej i o tym co dalej - choć , nie powiem, interpretacja o śmierci idei jest b. interesująca. Piszesz: "co roku będę opowiadał się częściej
za stronnictwem korzeni,
mniej za partią ciała" - bardzo dobry fragment. I jeszcze:" głodne ptaki
zwabione wonnością ziaren
rozniosą mnie po zaułkach miast
pójdę na spacer śladem Puszkina" - super. Natomiast nie udało Ci się uchronić od przegadania - np. to" czy zebraną na szybko
koalicją łez i wspomnień." - uważam za nadmiar; ale komu innemu może się podobać.
Ogólnie :
- dobry tekst 
h8
jak dla mnie - wiersz funeralny - jednak o śmierci fizycznej i o tym co dalej - choć , nie powiem, interpretacja o śmierci idei jest b. interesująca. Piszesz: "co roku będę opowiadał się częściej
za stronnictwem korzeni,
mniej za partią ciała" - bardzo dobry fragment. I jeszcze:" głodne ptaki
zwabione wonnością ziaren
rozniosą mnie po zaułkach miast
pójdę na spacer śladem Puszkina" - super. Natomiast nie udało Ci się uchronić od przegadania - np. to" czy zebraną na szybko
koalicją łez i wspomnień." - uważam za nadmiar; ale komu innemu może się podobać.
Ogólnie :


h8
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: Stanę się drzewem
Witam, Bartku. Chodziłem koło tego wiersza jakiś czas, naprawdę mnie zatrzymał i spodobał mi się (wyjmując parę drobiazgów bez wpływu na odbiór treści).
Nie nowość, że wolę Twoje pisanie w takich odsłonach, gdzieś między pełną współczesnością a... no właśnie, ten klimat współgra z treścią.
Dla mnie to świetny, lirycznie wyważony tekst. O dziwo nie rażą mnie w tym zestawieniu określenia jak "koalicja łez i wspomnień", przeciwnie, uważam że to przykład dobrej, oryginalnej metafory dopełniaczowej, a o takowe trudno, bo łatwo jest popaść w przesadę zestawiając dwa wyświechtane słowa na podobnym szczeblu, przez co tylko się przesilają wzajemnie, a tu koalicja wnosi łzy na inny poziom, do tego świetnie współbrzmi, jak na moje ucho. "Wonność ziaren" - nawet bardziej.
Jest spójnie, obrazowo, melodyjnie, poza tym na tyle uniwersalnie, że nie znając inspiracji można sobie układać obraz i interpretację.
Wiele już powiedziano o treści, powiem tylko, że dla mnie jest to wiersz głównie o starzeniu się i dojrzewaniu w świadomości śmierci.
*
Na wszelki wypadek małe uwagi techniczne ode mnie.
O ile poprzednia strofa spajana tymi konstrukcjami była czymś świeżym w tym wierszu, o tyle w tej odczuwam już nadmiar.
Interpunkcję od dawna traktuję trochę luźniej, ale tu, w płynnym opisie tego lotu, spaceru brakuje mi jeszcze jednego przecinka dla rytmizacji, może po "miast"?
Oczywiście, nie twierdzę, że tu coś koniecznie powinno być zmieniane - myślę tylko, że warto się uczulić na takie rzeczy, najważniejsza jednak jest treść i nie można jej zgubić w technice, która ma treści służyć, a nie na odwrót. Sam mam czasem podobny problem przy pisaniu, to się dzieje samo.
czy zebraną na szybko - ja tutaj proponowałbym: czy zebraną pośpiesznie, myślę że lepiej płynie (i wpisuje się w klimat), natomiast obecnie zderzają się: szybko/koalicją.
Pozdrawiam.
Nie nowość, że wolę Twoje pisanie w takich odsłonach, gdzieś między pełną współczesnością a... no właśnie, ten klimat współgra z treścią.
Dla mnie to świetny, lirycznie wyważony tekst. O dziwo nie rażą mnie w tym zestawieniu określenia jak "koalicja łez i wspomnień", przeciwnie, uważam że to przykład dobrej, oryginalnej metafory dopełniaczowej, a o takowe trudno, bo łatwo jest popaść w przesadę zestawiając dwa wyświechtane słowa na podobnym szczeblu, przez co tylko się przesilają wzajemnie, a tu koalicja wnosi łzy na inny poziom, do tego świetnie współbrzmi, jak na moje ucho. "Wonność ziaren" - nawet bardziej.
Jest spójnie, obrazowo, melodyjnie, poza tym na tyle uniwersalnie, że nie znając inspiracji można sobie układać obraz i interpretację.
Wiele już powiedziano o treści, powiem tylko, że dla mnie jest to wiersz głównie o starzeniu się i dojrzewaniu w świadomości śmierci.
*
Na wszelki wypadek małe uwagi techniczne ode mnie.
barteczekm pisze: Pogodzony z tym, że głodne ptaki
zwabione wonnością ziaren
rozniosą mnie po zaułkach miast
pójdę na spacer śladem Puszkina i młodych Gierojów
do bram ulic, gdzie życie gra koncert
na aktualnych istnieniach.
O ile poprzednia strofa spajana tymi konstrukcjami była czymś świeżym w tym wierszu, o tyle w tej odczuwam już nadmiar.
Interpunkcję od dawna traktuję trochę luźniej, ale tu, w płynnym opisie tego lotu, spaceru brakuje mi jeszcze jednego przecinka dla rytmizacji, może po "miast"?
Zatrzymało mnie nagromadzenie epitetów, tu szczególnie, bo na mniejszej przestrzeni.barteczekm pisze: Przyjmę premierową rolę drzewa z zapomnianej alejki –
wiecznej kreacji
rzadko odwiedzanej części cmentarza
bez epitafium i zmiennych nastrojów.
Oczywiście, nie twierdzę, że tu coś koniecznie powinno być zmieniane - myślę tylko, że warto się uczulić na takie rzeczy, najważniejsza jednak jest treść i nie można jej zgubić w technice, która ma treści służyć, a nie na odwrót. Sam mam czasem podobny problem przy pisaniu, to się dzieje samo.
czy zebraną na szybko - ja tutaj proponowałbym: czy zebraną pośpiesznie, myślę że lepiej płynie (i wpisuje się w klimat), natomiast obecnie zderzają się: szybko/koalicją.
Pozdrawiam.
mchusz, mchusz.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Stanę się drzewem
idę już spać ale to mnie jeszcze zatrzymałozebraną na szybko
koalicją łez i wspomnień.
wydaje się że nasze nastroje
są jak liderzy a może podżegacze, na szybko organizujący wygodnych sobie świadków, sojuszników , zasoby, wasali
gdy jest dobrze inna koalicja świat tłumaczy
gdy źle
zawsze znajdzie się wewnętrzny tłum mający dowody i kwity na podłość tych któych obwołano naprędce
wrogami