anastazja pisze:może grozić
ale jakbym ich użył do własnych celów to wtedy kryminał, jasne. Ale gdy ich nie będę używał, mam ręce czyste. No i jak w puencie.
EdwardSkwarcan pisze:Jak można brać cudze myśli?
Nie rozumiem.
W znaczeniu nieakceptowania brania cudzego jak swoje - i ja też tego nie akceptuję. To kradzież intelektualna
A w znaczeniu dosłownym, masz rację, to nie przedmiot. Tym różni się wywiad od kradzieży. Informacji nie można zwrócić. Jeśli posiądziesz jakąś wiedzę, to dopiero pan Alzheimer uwolni cię od niej.