#15
Post
autor: Mchuszmer » 20 maja 2017, 21:58
Ładny, mocno akcentowany wiersz, spoisty, dla mnie nie przekraczający granicy patosu, choć może nie odkrywczy.
Jak w centrum piekła zachować siebie, nadzieję, wiarę; puenta jak pytanie, czy w końcu się obudzi.
pośród salw / z nieruchomych ust - czy to zgodne z zamierzeniem? Jeśli nie, "pośród salw" i tak można potraktować jako naddatek.
z nieruchomych ust otwartych - za cenę przerzutni powstał wers z dość nachalną inwersją, przynajmniej dla mnie, może też z powodu tych dwoch przymiotników.
Pozdrowienia
mchusz, mchusz.