#12
Post
autor: teo » 26 sty 2018, 10:33
Gloinnen pisze: ↑25 sty 2018, 23:59
teo pisze: ↑23 sty 2018, 19:35
codziennie pojawiam się doskonalszy
w odłamkach miejskiego zgiełku
i zamglonych judaszach
Podoba mi się początek i zawarty w nim powiew poezji.
Dziękuję
Gloinnen pisze: ↑25 sty 2018, 23:59
wibrując cudownie
Czy chciałeś przez to powiedzieć coś istotnego?
Tak.
Gloinnen pisze: ↑25 sty 2018, 23:59
Metafora ciężka stylistycznie.
Komentujący wredny i czepialski
Gloinnen pisze: ↑25 sty 2018, 23:59
Końcówka poprawna, ale ten wiersz prosi się o mocniejszą.
Błąd w interpretacji powoduje, że szukasz innego zakończenia. Moim zdaniem to jest doskonałe. I o ile sam wiersz mógłby być wieloznaczny do bólu, o tyle nie jest możliwym zaspokoić gusta wszystkich. Zmiana zakończenia spodoba się jednym, a innych rozczaruje.
Pozdrawiam
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik