Born in PRL

[Alek Osiński]

Moim zdaniem takie techniczne podejście do sztuki, ogólnie, jakiejkolwiek, jakie ma Al, absolutnie zabija jej piękno.
Wybacz al, ale ja też mam swoje zdanie.

Czlowieku, ale ja nie mam żadnego technicznego podejścia, zauważyłem tylko,
że to dla mnie proza i taką pozostanie, zauważyłem to tylko z tego powodu
żeby zasugerowac, że może inne miejsce byłoby lepsze dla tego tekstu, ale
w sumie guzik mnie to obchodzi, jeśli to ma byc zabijanie piękna...
jak dla mnie możesz tu nawet zamieścic "w poszukiwaniu zaginionego czasu".
Sugerowałbym może lepiej przeczytac co kto napisał zanim przystapi się
do odpowiedzi

[Miladora]

To ja jeszcze tylko wspomnę, że tu występują rymy.
A w prozie rymy są dysonansem.

A teraz mimo wszystko podejdę technicznie, Sede.

- Pokolenie nie podpiętych. - niepodpiętych.
- Zaraz(,) Tato! - przecinek do dodania.
- w zeszycie spisywany, osobisty pamiętnik. - tu bym nie dała przecinka.
- kocham cię(,) życie.
- Jeszcze się tam żagiel bieli, - kropka zamiast przecinka, bo zaczynasz wielką literą.
Hator, hator, hator.
- Odpłyńmy więc łodzią Magellana, - tu też kropka.
Wehikuł czasu i szept.

Podoba mi się.
Do licha, coraz krótsze komentarze Ci piszę.