przez szkło

[Miladora]

Ja bym zostawiła tak, jak jest.
Wypowiadać można jakieś słowa, wypowiadać można pracę/współpracę, wypowiadać można także wojnę - zmiana tego pozbawiłaby wers wieloznaczności.
Tak samo jak zmiana na inne - "nie odpowiedziała".
W tym przypadku można to podciągnąć pod grę słów.

[SzalonaJulka]

ufff kamień z serca - tak mi grało, ale nie umiałam uzasadnić

[Qń Który Pisze]

tak wyznajesz miłość jakbyś wypowiadał wojnę

Słusznie, bo miłość, to wojna. Wojna na serca, ciała i dusze. Za to właśnie kochamy najbardziej, a nie za pokojową nudę. Sprawy zwyczajne potrafią być bardzo inetresujące, chodzi tylko o to, jak są podane.
Szalona, dzisiaj, jakby ciut spokoniejsza, ale czuć to drzemiące szaleństwo
Qń przeczytał i się podobało. Palniki, parniki i inne martenowskie źródła ciepła mają najlepszy klimat w kamuflażu. A piwna "fatamrugana" najczęściej jest bardzo zabójczym anturażem.

[SzalonaJulka]

Quniku quchany ja myślę, że walka tak, bo rzeczywiście zapobiega nudzie - wojna nie, bo stawia nas automatycznie na pozycji wrogów, szczególnie z alkoholem w tle.

Pozdrawiam bardzo spokojnie