i nie można go nazwać gównorobem bo synek nie gówno

wątek synka mnie rusza
dlatego zostawiłabym tak:
kto zdycha pod płotem
i nie orze jak może
sam sobie winien
ugrzązł w uchu igielnym
panisko
tato gdzie byłeś
przez te wszystkie lata
mijałem bohatersko
budkę z drożdżówkami