modlitwa poranna

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: modlitwa poranna

#11 Post autor: Gloinnen » 03 lip 2012, 12:13

Coś jest w tym, co pisze Hosanna. Myślę, że nawet, gdy kreujemy sobie jakiś fikcyjny podmiot liryczny, będzie on zawsze hologramem naszej podświadomości. Wypowiadamy się niby w cudzym imieniu, to jakby mechanizm obronny przed tym, aby odbiorca czytał w nas samych jak w otwartej książce. Ale wiersz to pochodna tego, czym aktualnie żyjemy, co nas boli albo uskrzydla, coś, co koniecznie musimy z siebie "wypisać". Nawet jeżeli przebierzemy się za kogoś innego.
O pewnym imprintingu świadczy chociażby fakt, że mamy na przykład swoje ulubione słowa, nastroje, skojarzenia. Czytając wnikliwie wiersze można bez trudu znaleźć ten kod. Podobnie chyba jest z rodzajem postrzegania rzeczywistości, z emocjami...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: modlitwa poranna

#12 Post autor: stary krab » 03 lip 2012, 14:37

Trudno jest logicznie włączyć się w dyskusję, gdyż po wypowiedzi Bonifacio pojęcia prawdy i prawdy wiary jakoś się zbliżyły. Kant mówił o prawie moralnym. Prawdy wiary są zaś przez kościół "podane do wierzenia". Osobiście mam do tych ostatnich stosunek mocno krytyczny. Czyn dokonany w zgodzie z własnym osądem moralnym nie musi być wyjściem gorszym, od ślepego podporządkowania się woli adresata modlitwy.

:smoker:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”