#15
Post
autor: skaranie boskie » 02 lip 2012, 21:37
Wiersz kontrowersyjny, podobnie jak komentarze.
Różne punkty widzenia.
Cóż? Jak zawsze zależą od punktu siedzenia.
Już staruszek Marks twierdził (nie bez racji), że byt określa świadomość.
Świadomość Sede - tylko proszę bez urazy - określają rozlatujące się buty. U Ala na przykład jest już inaczej. On ma buty cale. Widziałem. A co ma powiedzieć skaranie, które ma całe buty, ale szlag go trafia, że kolor trawy do ogrodu przysłali nieodpowiedni?
Wszyscy mamy jakieś powody do narzekania i każdemu z nas wydają się one najpoważniejsze.
Nie chcę tu porównywać trudnego bytu Sede do innych, którym wiedzie się jeszcze gorzej, bo trącałbym ostrą demagogią. Obrazuję tu tylko wspomniane punkty widzenia.
Czytając różne twoje wypowiedzi i utwory, Autorze, dochodzę do przekonania, żeś człowiekiem jeszcze młodym. Zapewne również gniewnym. To taki nieodłączny przywilej młodości, dlatego wybaczamy Ci twoją nienawiść. Ze swej strony mogę Ci jedynie podpowiedzieć, że jest ona stratą energii, którą warto byłoby spożytkować raczej na polepszenie sobie bytu. Mnie też nie od zawsze się dobrze działo i też kiedyś ziałem nienawiścią. Zwłaszcza do tzw. "kapitalistów", czyli właścicieli firm, którzy mnie bezpardonowo wyzyskiwali. Czas pozwolił mi zrozumieć, że bez ich wyzysku, nie miałbym w ogóle niczego, bo nie byłoby firm i pracy w nich. Od tego momentu wszystko stało się prostsze. Skoro wszędzie wyzyskują, to trzeba iść tam, gdzie wyzyskują mniej, gdzie płacą więcej. Nienawiść bowiem i psioczenie, niczego nie zmieniają.
Piszesz o politykach, że są zdrajcami. Nie do końca masz rację. Przecież żaden z nich nie obiecywał Ci, że nie będzie kradł, nadużywał, dawał się korumpować, że kupi Ci nowe buty i codzienną porcję mleka. On robi swoją robotę. Wykonuje swój zawód tak, żeby osiągnąć z tego jak największe korzyści. I w tym powinieneś z niego brać przykład. Inna sprawa, że polityk (podobnie jak kurwa) to nie zawód, tylko charakter. Gdybyś coś takiego dał do zrozumienia w wierszu, nikt nie zarzuciłby Ci nawoływania do nienawiści.
W kontekście wiersza jednak i kilku - zwłaszcza twoich - wypowiedzi pod nim, uważam zastrzeżenia Ala za w pełni uzasadnione. Myślę, jednak, że wspomniany przywilej młodości, pozwoli nam szybko zapomnieć o tym incydencie, a nabyte doświadczenie ograniczy w przyszłości podobne wybuchy frustracji i gniewu.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl