Niejasne sytuacje
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Niejasne sytuacje
Zola - dzięki.
Leszku - a dlaczego stanąłeś? Być może śmierć to tylko utrata starej świadomości i wejscie w nową. Czego mi nawet trochę żal, bo lubię te rupiecie z mojego zycia.
Dzięki za komentarze.
Leszku - a dlaczego stanąłeś? Być może śmierć to tylko utrata starej świadomości i wejscie w nową. Czego mi nawet trochę żal, bo lubię te rupiecie z mojego zycia.
Dzięki za komentarze.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Niejasne sytuacje
Chodzi Ci o "patologię humoralną"? W takim razie wywodzi się od Hipokratesa, a Kartezjusz urodził się 2 tysiące lat później i co najwyżej skorzystał w swoich rozważaniach z hipotezy o równowadze czterech soków i ich wpływie na stan emocjonalny ("humoralny") człowieka. A skoro równowaga, to także nadmiar pozostałych "soków"ble pisze: Technicznie rzecz biorąc - masz rację. Jednak potrzebna jest mi ta czarna żółć z Kartezjusza dla koloru jezior.
powoduje anomalie, więc wystarczy napisać "nadmiar" bez podawania nazwy konkretnego.
Tym bardziej, że chyba nikt nie skojarzy tego ze starożytnym Hipokratesem, jego uczniem Palibosem, czy średniowiecznym Kartezjuszem.
Było nie było, medycyna posunęła się w międzyczasie nieco do przodu... oczywiście nie biorąc pod uwagę
naszej Służby Zdrowia

Te niedopowiedzenia... wiesz, że Joan Lindsay napisała "Piknik pod wisząca skałą" z zakończeniem?ble pisze: A co do filmu, to ja bardzo lubię te nudne z ciszą, niedopowiedzeniami. Myśli ukladają się jakoś, zasiedlają w nich.
Dopiero potem zdecydowała się usunąć ostatni rozdział. Zrobiła czytelników w bambuko, jak to się mówi,
bo to jest właśnie TA tajemnica

Pozdrawiam.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Niejasne sytuacje
No, tak - ale powtarzam, że czarny kolor był mi potrzebny do wiersza. Oczywiście Twój pomysł ma inną stronę - świetną, ponieważ nadmiar szczęścia na pewno prowadzi do utraty świadomości
Tym razem zostawię swój zapis, już mi się zakorzenił.
Podziwam, Marku, Twoją wiedzę, tym bardziej, że widzę Cię w niej jakbyś się przechadzał po gęstych lasach. To piękny pejzaż

Podziwam, Marku, Twoją wiedzę, tym bardziej, że widzę Cię w niej jakbyś się przechadzał po gęstych lasach. To piękny pejzaż

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Niejasne sytuacje
Osobiście zrezygnowałabym z ostatniego wersu.ble pisze:pik-myk i po wszystkim.
Nie pasuje mi do wiersza, psuje, moim zdaniem, klimat.
Wszystko, co w niej jest zawarte, powiedziałaś już wcześniej.
Bardzo podoba mi się ten fragment, jest niezwykle plastyczny. Lekki surrealizm obrazowania potęguje niepokój. Wyobrażam sobie to jako malarską wizję, coś nawet w stylu Beksińskiego, ale mniej drastyczne...ble pisze:Zdarza się to w miejscach, gdzie podziemne jeziora,
wypełnione po brzegi kreszem i satyną, marszczą czas.

"(...) odnajdzie kierunek, wąski przesmykble pisze:Za którymś okrążeniem odnajdzie kierunek, przesmyk
- wąskie przejście u podnóża góry.
u podnóża góry."
Przesmyk, przejście - to mniej więcej to samo, zastanowiłabym się jeszcze, czy nie skrócić tej frazy.
Tak, wiem, że ze mnie smerf maruda, już sobie idę...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Niejasne sytuacje
Glo, witaj
W tym wierszu już raczej nic nie zmienię. pik/myk podkreśla, a poza tym czasem zniknięcia są sprawą momentu. Powtórzenia widzę, owszem, ale ja tak lubię się powtarzać:sorry:
Dzięki za spojrzenie

W tym wierszu już raczej nic nie zmienię. pik/myk podkreśla, a poza tym czasem zniknięcia są sprawą momentu. Powtórzenia widzę, owszem, ale ja tak lubię się powtarzać:sorry:
Dzięki za spojrzenie

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Niejasne sytuacje
oj, to szczęście - pik-myk, i pooooszło...
A wiersz w kontekście i filmu i szczęścia - owszem, owszem...
Pozdrowieńka, Ble, serdeczne...
Ewa
A wiersz w kontekście i filmu i szczęścia - owszem, owszem...


Pozdrowieńka, Ble, serdeczne...
Ewa
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: Niejasne sytuacje
Nadmiar czarnej żółci sprowadza melancholię. - zapisałabym w jednym wersie, ale to taki drobiazg, bo reszta super!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
Re: Niejasne sytuacje
Filmu nie oglądałam,
Pozdrawiam
ten fragment podoba mi się,ble pisze:Lecz szczęście nie umiera tylko traci świadomość.
Zupełnie jak kobieta, która połknęła truciznę,
Pozdrawiam
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Niejasne sytuacje
Szczęścia i znikania - gdzie są, kiedy tracą świadomość? Dzięki, Ewo.Ewa Włodek pisze:oj, to szczęście - pik-myk, i pooooszło...
A wiersz w kontekście i filmu i szczęścia - owszem, owszem...

Dzięki za zaglądkę. W tej serii tak zapisuję początki wierszy - nie wiem, czy szczęśliwie.kamyczek pisze:Nadmiar czarnej żółci sprowadza melancholię. - zapisałabym w jednym wersie, ale to taki drobiazg, bo reszta super!

Bo chyba jest w tym wszystkim najważniejszy. Dziękuję, SamoDobroSamoZuo pisze:ten fragment podoba mi się,ble pisze:Lecz szczęście nie umiera tylko traci świadomość.
Zupełnie jak kobieta, która połknęła truciznę,
