Chyba został już dobrze zinterpretowany przez Ewę,Glo, więc nie mam tu wiele do powiedzenia.
Jedynie tyle, że ów "pan" pozbawił podmiot liryczny uczuć i nadziei na uczucia wypaczając je, to przygnębiające, bo raczej nie ma już odwrotu.
Pozdrawiam
z torebki
-
SamoZuo
Re: z torebki
Bardzo smutny, mocno oddziałuje na wyobraźnię.
Chyba został już dobrze zinterpretowany przez Ewę,Glo, więc nie mam tu wiele do powiedzenia.
Jedynie tyle, że ów "pan" pozbawił podmiot liryczny uczuć i nadziei na uczucia wypaczając je, to przygnębiające, bo raczej nie ma już odwrotu.
Pozdrawiam
Chyba został już dobrze zinterpretowany przez Ewę,Glo, więc nie mam tu wiele do powiedzenia.
Jedynie tyle, że ów "pan" pozbawił podmiot liryczny uczuć i nadziei na uczucia wypaczając je, to przygnębiające, bo raczej nie ma już odwrotu.
Pozdrawiam
-
triste
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: z torebki
Czasami ludzie, swą nieodpowiedzialnością, potrafią i to dotkliwie, ale cóż z serca kamień, dziękuję za odwiedziny i koment. Pozdrawiam.SamoZuo pisze:Jedynie tyle, że ów "pan" pozbawił podmiot liryczny uczuć i nadziei na uczucia wypaczając je, to przygnębiające, bo raczej nie ma już odwrotu.
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche