teraz gdy jestem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: teraz gdy jestem

#11 Post autor: e_14scie » 25 gru 2012, 20:08

To i mnie proszę zakwalifikować do tej samej przegródki wrażliwości.
Moja poetyka w każdym wersie. :ok:

Czy mam Ci dokleić ogonki? Przynajmniej w wierszach, komentarze niech zostaną.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Ania ayalen

Re: teraz gdy jestem

#12 Post autor: Ania ayalen » 25 gru 2012, 21:29

oczywiscie, i dzieki

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: teraz gdy jestem

#13 Post autor: Gloinnen » 25 gru 2012, 23:25

przelotem pisze:w gotyckich lukach ciszy
To ja jeszcze w kwestii tych nieszczęsnych ogonków. Generalnie daleka jestem od czepialstwa - ludzie nieraz mieszkają poza granicami kraju, mogą mieć kłopoty z oprogramowaniem... Warto jednak pokombinować przynajmniej z tekstami samych utworów. Wyżej zacytowany wers można rozumieć dwojako - istnieje słowo "luki" (bagażowe), istnieje słowo "łuki". Teoretycznie i "na chłopski rozum" do metafory bardziej pasuje drugi wyraz, ale i pierwszy, jeżeli weźmiemy pod uwagę licentia poetica oraz rozległość i dowolność obrazowania, mógłby się tutaj znaleźć.
Oczywiście wspomniana wieloznaczność może być też tworzywem dla interpretatora, ale wówczas Autor powinien w jakimś sensie ów fakt zasygnalizować. Swoją drogą - to mógłby być ciekawy, nowatorski pomysł - uczynić ze znaków diakrytycznych, a ściślej - z ich obecności bądź nieobecności - środek poetycki, nośnik znaczeń.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: teraz gdy jestem

#14 Post autor: anastazja » 25 gru 2012, 23:57

przelotem pisze:zniknę w błękicie
i będziesz znów
dzień po dniu
szukał mnie w kroplach deszczu
w gotyckich lukach ciszy
w bezsennych oczach nocy
jeżeli
nie odnajdziesz mnie
teraz
gdy jestem..

Święta prawda, co mówi peelka. Dobrze poprowadzony wiersz, wprawną ręką jak widać, tylko pozazdrościć (oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu). Bardzo ładne metafory.

Pozdrawiam :kwiat: :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: teraz gdy jestem

#15 Post autor: Alek Osiński » 26 gru 2012, 0:45

to jak właściwie ma być, w lukach ciszy, czy w łukach? bo to zmienia postać rzeczy...

mi też się wiersz podoba, chociaż "oczy nocy" trochę chyba za ciężkie na całość...
myślę, że nie w szukaniu tu problem, bo wszyscy i tak nieustannie szukają, ale w tym
czy znajdując umie się rozpoznać;) a przy okazji wiersz skojarzył mi się
momentalnie z jedną piosenką, więc ją spróbuję przywołać;)

http://www.youtube.com/watch?v=jK3s4q2yEuw

Ania ayalen

Re: teraz gdy jestem

#16 Post autor: Ania ayalen » 26 gru 2012, 6:12

jeszcze raz podziekuje za mile slowa, tak Alku, tez to.zauwazylam, tak bywa gdy pisze sie na goraco; slowa tancza i dopiero po jakims czasie okazuje sie ze jedno z nich myli krok.
Luki, oczywiscie l z kreseczka...sprobuje zrobic cos z tymi nieszczesnymi.ogonkami.

Agata
Posty: 21
Rejestracja: 23 paź 2012, 13:53

Re: teraz gdy jestem

#17 Post autor: Agata » 26 gru 2012, 10:10

Czy zawsze trzeba zgubić, żeby odnależć? żeby uświadomić sobie utraconą wartość?
Każdy z nas tego doświadcza, a jednak wciąż pozostajemy głupcami :wstyd:
Witaj przelotem :)
Ach, te nieszczęsne ogonki :) To nie o regulamin chodzi. Zwyczajnie- ich brak mnie rozpraszał, nie pozwalał mi smakować Twój wiersz bezstresowo i psuł mi przyjemność odbioru, jaką mam teraz :rosa:

Ania ayalen

Re: teraz gdy jestem

#18 Post autor: Ania ayalen » 26 gru 2012, 11:49

witaj Agato...czasem nie gubiac- mozna zagubic, w sobie, wowczas pozostaje echo melodii, nieznanej pozornie a uparcie powracajacej ...przybiegajacej z zewnatrz i odnajdywanej w sercu...czasami...
tak, to prawda- to co jest bezcenne dostrzegamy teskniac, gdy przeminie...wciaz jak slepcy, brnacy w mroku posrod jasnego dnia.Moze tak trzeba, by nauczyc sie doceniac kazda chwile? Jej niepowtarzalne, ulotne piekno? Coz wie o czasie ten kto nie tracil chwil? Witaj Slonce

Agata
Posty: 21
Rejestracja: 23 paź 2012, 13:53

Re: teraz gdy jestem

#19 Post autor: Agata » 26 gru 2012, 12:05

Dopiero co, z okazji Świąt, ktoś mi złożył życzenia spotykania na swej drodze mądrych ludzi... a już się zaczynają ziszczać! :myśli:

Ania ayalen

Re: teraz gdy jestem

#20 Post autor: Ania ayalen » 26 gru 2012, 12:31

madrosc powiadasz...heh, madroscia jest pokora wobec nieznanego; kiedys myslalam ze wiem wszystko- i w sumie wobec niezmiennosci,,wiem''rozszerzeniu ulega
,,wszystko'', z bajorka samozachwytu do strumyczka swiadomosci ze przede mna nieznane morza. .. Jeszcze nieznane.

Dodano -- 21 lut 2013, 10:52 --

zatchlo mie.
Sede, pragne poinformowac ze Cie udusze bez podawania czasu i miejsca. Powod moge wyjawic- za robienie sobie jaj. Poczekaj Ty.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”