Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: "Małe miasteczko gdzieś w metafizyce."

#11 Post autor: Ewa Włodek » 03 lut 2013, 17:52

Bonsai(Tomasz Socha) pisze: bo w krótkim ciężko coś opowiedzieć.
tu bym ostro polemizowała. Popatrz na wiersze ma tym portalu - ile tu jest krótkich form, na prawdę bogatych w treść...
Bonsai(Tomasz Socha) pisze: W dziejach poezji było kilku takich poetyckich opowiadaczy
poemat dygresyjny pt. "Beniowski"... No, chciałabym poczytać taki we współczenym wydaniu i równie dobry...

serdecznie...
Ewa

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: "Małe miasteczko gdzieś w metafizyce."

#12 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 03 lut 2013, 17:56

Miladora - staram się nie wmawiać ludziom, którzy się starają, że się nie starają :). Zmieniłem już trochę jeden z wierszy. Kierując się waszymi opiniami.
Ten wiersz poprawiałem stosując się do zasad pisania wierszy, jaki mi wystawiło kilka życzliwych osób na tym forum.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2013, 19:51 przez Bonsai(Tomasz Socha), łącznie zmieniany 1 raz.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: "Małe miasteczko gdzieś w metafizyce."

#13 Post autor: Sede Vacante » 03 lut 2013, 18:20

Ja nie chcę się kłócić, ale - w obecnej sytuacji - czemu tytuł nadal jest w cudzysłowiu, a kropka przed owym znakiem, a nie za nim?
To są jednak błędy, więc dobrze byłoby zmieniać wszystko, a nie "porcjami", tu trochę tego, tam trochę tamtego.
To nie żadne opowiadanie się po czyjejś stronie. Ale Miladora słusznie zauważa i zgadzam się z nią:
Bez czystości technicznej zapisu nie ma mowy o poważnym pisaniu.
Dlatego nie rozumiem uporu autora, gdy jasno pokazano mu, gdzie są konkretne błędy techniczne.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: "Małe miasteczko gdzieś w metafizyce."

#14 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 03 lut 2013, 19:50

"Dlatego nie rozumiem uporu autora, gdy jasno pokazano mu, gdzie są konkretne błędy techniczne." Jakiego oporu? Pisałem gdzieś, że nie chce mi się tego poprawiać? Cały czas poprawiam swoje utwory, więc insynuowanie, że nie dbam o nie jest niemiłe. Ale dobra. Zaufania trochę proszę, tym bardziej, że nie pisze od tygodnia. Trochę więcej czasu minęło :).

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#15 Post autor: Sede Vacante » 03 lut 2013, 22:14

Pisałem gdzieś, że nie chce mi się tego poprawiać?
Ale przecież ty właśnie nadal tego nie poprawiłeś :jez:
Więc to chyba znaczy, że nie chcesz, albo nie za bardzo ci do tego spieszno, tymczasem są to przecież podstawy pisowni polskiej. Błędy ewidentne, nie do polemiki. W takich sytuacjach nie powinno się czekać, aż przyjdzie ochota na ich usunięcie :myśli:
Czystość zapisu to absolutna podstawa pisania. Powinieneś to wiedzieć, jeśli piszesz już tak długo, jak twierdzisz.
Obruszasz się tym, że ktoś zwraca uwagę na brak twojej reakcji na sugerowanie poprawek, a równocześnie pozostawiasz wiersz bez ingerencji w błędy? :)



Pisząc "od siebie" sugerowałem się obecną formą wiersza - tą nie poprawioną właśnie.

Ale, jak pisałem, to nie był żaden atak. Raczej sugestia. Kwestia pokazania istotnej w pisaniu rzeczy.

Tymczasem twór nadal zawiera błędy ( duża litera po przecinku, oraz po "Pani SZ," przecinek, gdy w takich przypadkach, stawiania tylko pierwszych liter nazwiska - po nich powinna być kropka).
Wszyscy się mylimy. To zrozumiałe. Zdziwiła mnie jednak reakcja (a raczej jej brak), po wskazaniu przez Miladorę błędów czysto technicznych w zapisie. Wydawało mi się, że najsensowniej poprawiać tego typu błędy od razu, bo nie dotyczą kontekstu wiersza, ani jego formy, lecz technicznego podejścia do zasad pisowni.


I jak w cytacie. Nie, nie pisałeś. I nie poprawiłeś.
Ale nie chcę się dłużej spierać.

Na koniec - moja opinia miała na celu tylko i wyłącznie pomoc. Wskazanie uwagi na bardzo istotne sprawy związane z pisaniem. Sprawy, których nie można pomijać, ani "zostawiać na później".
Bez poprawności technicznej zapisu, nawet najlepszy tekst będzie dla wielu mało wartościowy.
Jeśli już piszesz mi o stażu pisania i zaufaniu - ja piszę od 20 lat.


Ale nikomu na siłę nie można "wciskać" żadnych rad. Jeśli uważasz, że podstawowe błędy można poprawiać "w wolnej chwili", czekać z nimi, czy coś - oczywiście pozostawiam to twojej woli.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#16 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 04 lut 2013, 10:25

"Ale nikomu na siłę nie można "wciskać" żadnych rad. Jeśli uważasz, że podstawowe błędy można poprawiać "w wolnej chwili", czekać z nimi, czy coś - oczywiście pozostawiam to twojej woli."

Ale uważam, że trzeba stosować się do tych rad w pisaniu kolejnych wierszy, żeby stare błędy się nie powtarzały.
Trzeba coś wyjaśnić, bo rośnie nieporozumienie, właściwie już urosło i ma się dobrze.

Nie chcę, abyście myśleli, że nie poprawiam swoich wierszy :). Wszystkie prócz jednego, które tu opublikowałem, to utwory sprzed paru lat, przerabiane już po parę razy, poprawione jeszcze specjalnie przed publikacją tutaj. Staram się o dobro swoich utworów, oby nie było, że nie :). Myślałem o tym - na każdym portalu na którym byłem - czy poprawiać utwory od razu po otrzymaniu opinii i całkowicie według tej opinii krytyka. Myślałem jednak, że to będzie niesprawiedliwe "Kopiuj-wklej". Zdecydowałem się na dokładne analizowanie słów opiniodawców i poprawianie, pisanie kolejnych utworów według tamtych opinii. Kiedy się spodobało - wychodziło na to, że zrozumiałem polecenia. Tak się uczyłem. A tamten utwór oceniony poprawiałem później - bez zerkania na opinie opiniodawców. Wychodzi wtedy co zapamiętałem, co ogarnąłem z krytyki.
Wy mi tłumaczycie, że poprawiania od razu po otrzymaniu opinii i kopiowaniu porad do wiersza nie jest nieuczciwe. Trochę mi kamień z serca spadł :).
Z opinii Miladory zrozumiałem jednak, jakoby zarzucała mi, że w ogóle nie dbam, nie poprawiam, nie przeglądam swoich utworów.
No i zaczęło się nieporozumienie :).
Uff, wyjaśniłem to.
Także :sorry: i :beer: na zgodę.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#17 Post autor: Sede Vacante » 04 lut 2013, 11:32

Nie chcę, abyście myśleli, że nie poprawiam swoich wierszy
Ale nadal nie poprawiłeś błędów(duża litera po przecinku), mimo, że tutaj byłeś.
Piszesz o przemyśleniu zmian, nie poprawianiu pochopnie, bez analizy. To jednak nie powinno dotyczyć zasad pisowni, które są "niezmienialne i stałe". Te, w moim przekonaniu, nie wymagają analiz i przemyśleń, bo są oczywistym obowiązkiem piszącego, aby zachować czystość pisania.
Tak tytułem końca - bo nie ma co robić offtopu - zmiany w tekście na pewno powinny być wprowadzane po przemyśleniu, przeanalizowaniu porad.
Oprócz tych oczywistych - zasad pisowni, które nie podlegają polemice, bo są to zasady, których należy przestrzegać. Zasady pisowni.
Dlatego właśnie błędy interpunkcyjne, błędy techniczne, moim zdaniem, powinno poprawiać się od razu. Nie tylko w kolejnych wierszach, ale w każdym, który nadal jest dostępny dla czytających.
Trzeba odróżnić poprawki dotyczące metafor, stylu wiersza, inwersji itp.itd. od poprawek dotyczących poprawności języka - a te wprowadzać od razu.
No i tyle :)
Nie chcę kontynuować tematu ze swojej strony, bo powiedziałem w nim wszystko, co chciałem przekazać.
A co dalej zrobi autor, zarówno w tym wierszu, jak i w następnych to jego osobista wola.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2013, 11:40 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#18 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 04 lut 2013, 11:37

No i zrozumiano :).
Jutro pomyślę o ogarnięciu tych utworów, które już tu wstawiłem, bo dzisiaj jestem w pracy. Ale zrobi się.

No i, tradycyjnie, dziękuję za opinie :).

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#19 Post autor: Sede Vacante » 04 lut 2013, 11:39

Ciesze się, że nie traktujesz tego jak atak, a rozmowę, wymianę poglądów.
Uff :)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: Małe miasteczko gdzieś w metafizyce.

#20 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 04 lut 2013, 13:39

Poprawione :). Przynajmniej to, co wyszukałem :).

CIEKAWOSTKA :tan: :

Pani Sz. to Sztuka :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”