imperium kontra chuje

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: imperium kontra chuje

#11 Post autor: Gloinnen » 05 lut 2013, 15:55

Anastazjo, skoro już tak na poważnie:
- jeżeli dzieci już są, a węzeł i tak się luzuje, to bycie razem "dla dobra dzieci" wcale nie jest dla ich dobra, wręcz przeciwnie, uczą się obłudy, zakłamania i wzrastają wśród ludzi nieszczęśliwych, zgorzkniałych, nienawidzących się nawzajem. Czego się uczą? Tego samego, niestety... że "bycie razem" to kara, a nie szczęście,
- podobnie jest z zawieraniem małżeństwa tylko dlatego, że "dziecię" w drodze, to się rzadko kiedy udaje i kończy sielanką,
- jeżeli dzieci nie ma - to należy naprawdę zastanowić się nie tylko nad tym z kim się wiążesz, ale też - kim Ty jesteś... nie każdy ma predyspozycje do tego, żeby tworzyć stadło, przywiązywać się do jednej osoby, poświęcić się jednej tylko idei... po co robić coś, do czego nie ma się serca? jeżeli pojawiają się w tym wszystkim dzieci - z przypadku najczęściej - albo bez przemyślenia decyzji - to faktycznie - porażka totalna... dlatego piszę - trzeba najpierw dobrze poznać siebie samego...
- jestem przeciwniczką instytucji małżeństwa, bo uważam, że ta instytucja kompletnie nie spełnia swojej roli; nie uczy odpowiedzialności, nie buduje więzi (rzeczona tworzy się zupełnie na innej płaszczyźnie), nie zapobiega patologiom życia rodzinnego... nic z tych rzeczy...

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

Re: imperium kontra chuje

#12 Post autor: Jarek B » 05 lut 2013, 16:51

...Moje szanowne przedmówczynie :jez: "Rodzina – w socjologii rozumiana jako grupa społeczna lub instytucja społeczna. Rodzina, zdaniem socjologów i najprostszych jej definicji, to najważniejsza, podstawowa grupa społeczna, na której opiera się całe społeczeństwo[1]."...jako komórka może dzielić się,może być podzielona,może być atakowana przez czynniki zewnętrzne,może wypalić się,może być mutacją naszych wyobrażeń....a nawet może okazać się twierdzą nie do zdobycia.,lecz do tanga trzeba dwojga,i żadne pierdolenia ,gdybania nie są zasadą...wydaje mi się że to kwestia akceptacji,poznania,tolerancji,jest czynnikiem mającym wpływ na poczucie spełnienia:)Ostatnio ksiądz napierdalał dla parafian kazanie "czym jest miłość",kim jest facet,ojciec rodziny.Dopóty jest dobry,wspaniały ,potrzebny.

Zarabia zajebiście:)!!!...

to nie daj boże wtedy baby,rozpieszczonej chuj wie jakimi wartościami,(ogólnie)bezwartościowej.
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: imperium kontra chuje

#13 Post autor: anastazja » 05 lut 2013, 17:10

Gloinnen pisze:- jestem przeciwniczką instytucji małżeństwa, bo uważam, że ta instytucja kompletnie nie spełnia swojej roli; nie uczy odpowiedzialności, nie buduje więzi (rzeczona tworzy się zupełnie na innej płaszczyźnie), nie zapobiega patologiom życia rodzinnego... nic z tych rzeczy...
w kwestii całego komentarza Glo. - uważam podobnie, nie zrozumiałyśmy się, chodziło mi tylko, o to zdanie cyt:

Lepiej, żeby dwoje ludzi łączyła wódka, niż węzeł małżeński... Zdecydowanie...

natychmiast odtworzyłam obraz pijanych "wolnych rodziców" i małych dzieci.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: imperium kontra chuje

#14 Post autor: anastazja » 05 lut 2013, 17:30

Jarek B pisze:Zarabia zajebiście:)!!!...

to nie daj boże wtedy baby,rozpieszczonej chuj wie jakimi wartościami,(ogólnie)bezwartościowej.
To wtedy, tylko współczuć takiemu facetowi. W dzisiejszych czasach, coraz więcej dziewczyn szuka forsy, a nie mężczyzny. . Nie jest ważne, ile ma lat, ważne jaki portfel, ona 17, on 65.

Twoje wiersze o tym mówią, prawda? - Jarku.

Pozdrawiam :)


Ps; ulubione powiedzenie mojego męża: ja szukałem żony na swoim podwórku.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: imperium kontra chuje

#15 Post autor: lczerwosz » 05 lut 2013, 20:57

przeczytałem bez komentarzy, nie zauważyłem cudzysłowu, ale w końcu to tylko dwa znaczki. I zacząłem dumać nad ostatnią zwrotką. Już miałem ją skomentować, ale przeczytałem inne komentarze. Ktoś nawet wytknął ci rym.
Dlaczego nie dałeś w wierszu powołania na Adama Nowaka - "Gdyby wódkę pić sam człowiek mógł". Uważam to za przeoczenie, ale proszę, napraw i dopisz przy wierszu, skąd pochodzi cytat. Nie wystarcz w którymś tam komentarzu.
Pozdrowienia
Leszek

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”