Hosanna pisze: ...
Podobno biznesmeni są najgorszymi kochankami. Czy mają czas na rodzicielstwo ? uczestnictwo w innych ? Są jak samotne wieże ...cóż ze najwyższe ... dali z siebie wszystko ale ... komu ?
Gdyby dali samemu sobie coś bardzo dobrego to też byłoby szczęście ... ale
nie są szczęśliwi
Są skuteczni skutecznością maszyn. Jakoś ich kocham schowanych w swoich pięknych maszynach ... kto jak nie oni doceni bardziej maszynę

Bardzo wiele refleksji wzbudził we mnie Twój wiersz
najbardziej podoba mi się fragment "noc jest zawsze trendy"
poeci często boją się nocy i znikania za jej niezgłębioną chemią
W przeciwieństwie do Chińczyków którzy czują ze muszą oni czują ze chcą bo chcą być drapieżnikami a nie ofiarami
ale i tak wierzę w świat - że dobrze że uczynił także ich
z całym ich Wyścigiem
Podkreśliłam to, co akurat najbardziej mnie zaciekawiło w komentarzu Hosanny.
Ja, mam trochę inne podejście, inne spojrzenie i na wiersz i niektóre komentarze... I ogólnie na to, co mnie otacza. Wychowana w latach przed80tych, wiem co to bieda, wiem co to wyrównywanie do podstaw, wiem co to strach, puste sklepy i 'zamordyzm'. Znam też od wielu lat i tę drugą stronę, która kiedyś dla mnie, wydawała się mirażem i tęczą.
Odczłowieczenie, o którym pisze Glo w wierszu, odbywa się w skali społczeństw, zbiorowisk, które się poddają takim zasadom. Nikt nikogo nie zmusi do takiego postępowania. I kim jesteśmy, by osądzać? Możemy krytykować, gardzić, lub po prostu konstatować fakty. Często jednak jest to spojrzenie z boku. Czy tzw. 'szczury' są nieszczęśliwe? Nie jestem tego pewna. Może to ich sposób na szczęście, ich droga życiowa, ich wybór. Należą do jakiejś tam grupy, w której postępuje się tak a nie inaczej.
I znowu obserwacje z podwórka. Znam, nie chwalący, po prostu tak się składa, osoby, które są multimilionerami i... mają czas na wszystko. Na dzieci, na wakacje, na wypady ze znajomymi do kina czy teatru, na wiele wiele rzeczy, które wydawałoby się są takie zwyczajne, więc jak taki człowiek, który niby tylko za mamoną biega może mieć czas? Szczęśliwi? O tak, są szczęśliwi, bardziej niż ci, którym brakuje na chleb, czy wystawniejszy obiad. Bardziej niż ci, którzy zamiast odpoczywać muszą pracować na dwa etaty, itp, itd.
Te 'szczury' są takimi samymi ludźmi jak my z nieco innymi zapatrywaniami.
Wiele 'szczurów', mówię o moim podwórku, przekazuje ogromne sumy na cele charytatywne. Powie ktoś, bo ich stać na to. Tak, i dlatego się dzielą i dlatego że mają więcej, to mogą dać tym co mają mniej.
Nie śpiewam peanów na cześć kapitalizmu, mamony, pędu do posiadania. Myślę jednak, że tak niestety rozwijały się i rozwijają wymyślone przez ludzi systemy ekonomiczne i kulturowe, że musimy z nimi żyć, albo starać się je zmienić.
Zasada: żyj i daj żyć innym - tego nauczyłam się, obserwując ludzi: i tu itam i ówdzie.
Przepraszam, Glo, że mniej w komentarzu o samym wierszu, który jest - jak zwykle u Ciebie - wielowarstwowy, wielokondygnacyjny, dający do myślenia i dyskusji
serdecznie
iTuiTam