Hmmm, lepiej później niż wcale. Ile to już razy podpierałam się tą maksymą.
Dziękuję za słowa uznania, M.
dzisiaj będziemy się kochać
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: dzisiaj będziemy się kochać
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: dzisiaj będziemy się kochać
I tak, i nie. Co innego instynkt, co innego emocje (a wymieszane to juz w ogóle strach sie bac). Osobiscie nie znam bardziej "emocjonalnego" zwierzaka od kota, a goscilam ich u siebie sporo.neuro pisze:Mam podobne zdanie, jeśli chodzi o koci seksualizm. Jest pozbawiony emocji. Jest tym, do czego zmusza natura, czego ona wymaga.
A wiersz ciekawy, bo wszystko co dotyczy kotów jest ciekawe i mi mile.

Milego, J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: dzisiaj będziemy się kochać
Mam kota i dosłownie, i w przenośni. Widzę, że się zadomowiłaś:)
i dobrze
mnie zawsze przed oczami staje moment kiedy kotka kładzie się na plecach po
żeby nasionko dotarło tam gdzie trzeba
ciekawe skąd ona to wie
nieźle Ci idzie
pzdr
Krzysztof

i dobrze

mnie zawsze przed oczami staje moment kiedy kotka kładzie się na plecach po
żeby nasionko dotarło tam gdzie trzeba
ciekawe skąd ona to wie

nieźle Ci idzie

pzdr
Krzysztof
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: dzisiaj będziemy się kochać
411, dziękuje za komentarz i miłe słowa.
Toni, również dziękuje.
Skąd kotka to wie? Odpowiem tak podobnie jak 411. To instynkt wykształcony w toku ewolucji.Ona tego nie wie, tylko czuje, że tak trzeba.
Pozdrawiam, M.
Z moją Koszką, obserwując koty przez okno, dochodzimy do innego wniosku. Emocje, emocjami, ale seksualnie kot jest czystym, rozedrganym instynktem. To oczywiście tylko nasza opinia i na niej oparłam konstrukcję kota w utworze.411 pisze:I tak, i nie. Co innego instynkt, co innego emocje (a wymieszane to juz w ogóle strach sie bac). Osobiscie nie znam bardziej "emocjonalnego" zwierzaka od kota, a goscilam ich u siebie sporo.
Toni, również dziękuje.
Skąd kotka to wie? Odpowiem tak podobnie jak 411. To instynkt wykształcony w toku ewolucji.Ona tego nie wie, tylko czuje, że tak trzeba.
Jest tu bardzo przyjaźnie i jednocześnie można liczyć na konkretny, krytyczny komentarz (a tego potrzebuje), więc przyszło mi to z łatwością. Dziękuję za uznanie.Toni pisze:Widzę, że się zadomowiłaś:)![]()
i dobrze![]()
Pozdrawiam, M.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma