Czytam obrazami, tak jakoś mi się czyta. Może trochę dlatego, że często zadaję sobie pytanie, co było pierwsze: słowo, czy obraz. Stworzyłaś klimat, zawieszony, swoiste limbo.biegnąca po fali pisze: ↑09 sie 2017, 23:12powiedzmy szuranie
jakby ktoś przepychał czas przez wąskie uliczki
tam gdzie rozłożony na wznak
może mierzyć się z niebem
....
załzawiony pejzaż z rozszczepionym światłem
w tle
serdecznie
iTuiTam