
Dom VI
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Dom VI
A, Mahalia - zawsze i wszędzie.Miladora pisze:A ja mam największy sentyment do wykonania Mahalii Jackson.
http://www.youtube.com/watch?v=eWXSBFbscL4
Podoba mi się wiersz, Ble - ma niepokojący klimat.
Zastanawiam się tylko, czy rymy są przypadkowe, czy też celowe, bo niektóre niestety wpadają na siebie.
Nalcia - ładnie ujęłaś treść w tłumaczeniu.
Tyle, że nie da się zaśpiewać.
I myślę, że można by się pokusić o wersję, która oddałaby metrum angielskiego tekstu.
Z tym, że gdyby odwzorować rymy, to nie byłyby chyba zbytnio oryginalne.
Więc jakaś bardziej dowolna wersja?
Dobrego wszystkim![]()
Rzeczywiście troche się rymuje i jest z zamysłym napisany rytmicznie. Mnie ta lekka rymowność nie przeszkadza.
Na pierwszej stronie jest moje tłumaczenie, nadaje się do śpiewania.
Pozdrawiam, Milad'or

Dodano -- 03 kwie 2012, 10:58 --
A ja dziękuję, że czytasz. Nasze domy w oceanach, stamtąd pochodzimy.Nilmo pisze:Już kilka razy podchodziłem do tego wiersza. Dotknął moich strun. Dziwne, bo niewiele to ma wspólnego z oceanem. A może ma? Ale to temat o którym nie chcę mówić.
Dziękuję Ci za ten wiersz.
Ale tak na margiensie, bardzo bym chciała mieszkć nad samym brzegiem morza.
Zdrówko, Robercie

Czuję się zawstydzona. Przepraszam, że tak napadłam na tamten wiersz. Można to było zrobić bardziej rzeczowo i spokojniej.withkacy pisze:Jak dla mnie rewelka, ble
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Dom VI
Dla mnie niesamowite jest to zawłaszczanie ludzkiej przestrzeni przez naturę.
Miłość i aspekt seksualny doskonale się w tę wizję wpisują. To tak, jakby dwie przeciwstawne sobie jakości uzupełniały się wzajemnie, właśnie poprzez wchłonięcia jednej przez drugą, przemieszania, przenikania.
Pozdrawiam,

Glo.
ble pisze:Znów wiatr nawiał piasku pomiędzy prześcieradła.
Nasza rzeczywistość jest czymś ulotnym, nietrwałym, przemijającym wobec potężnych praw. W wierszu widzę opozycję cywilizacja/natura, przy czym pięknie pokazujesz proces przenikania się jednego z drugim. Nie jest to obraz destrukcyjny, a raczej twórczy, tak jakby unicestwienie było jednocześnie dopisaniem dalszego ciągu.ble pisze:To morska trawa kwitnie w materacach,
Miłość i aspekt seksualny doskonale się w tę wizję wpisują. To tak, jakby dwie przeciwstawne sobie jakości uzupełniały się wzajemnie, właśnie poprzez wchłonięcia jednej przez drugą, przemieszania, przenikania.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Dom VI
Tak, Glo. Ty to potrafisz czytać. Pozdrawiam okołoświątecznieGloinnen pisze:pięknie pokazujesz proces przenikania się jednego z drugim. Nie jest to obraz destrukcyjny, a raczej twórczy, tak jakby unicestwienie było jednocześnie dopisaniem dalszego ciągu.
