To właśnie miałam na myśli. Życie jest jedno - nawarstwia się, żeby się zużyć i zacząć od jednej komórki. Rośliny, zwierzęta, ludzie - to jedno. Na pewno wszyscy mamy duszę. A więc reinkarnacja? Kto wie. Poza tym co dławi kolejne warstwy jestem - również sensieGloinnen pisze:Można odnieść wrażenie, że nie tylko człowiek, ale także cały wszechświat powstaje, ginie i odradza się nieustannie
narastania, wzajemnego karmienia się sobą, a nawet żerowania.
Pięknie pomyślałaś. To co mamy do zrobienia to współuczestniczyćGloinnen pisze: Może każdy z nas jest tylko realizacją jakiegoś uniwersalnego projektu?
Dzięki, Glo za słowo - masz rację: 'nam' niepotrzebne, usunę.
