.

[laura bran]

skaranie boskie z Tobą

A tak, skaranie boskie!
I od dziś powstrzymuję się od komentowania. Widać się nie znam, więc ograniczę się do czytania tego, co mądrzejsi napiszą.
Może się na starość czegoś nauczę.

Pozdrawiam cieplutko

[Miladora]

Może jeszcze napiszesz, że sylabotoniczny?

Z pewnością nie.

Proszę mi tu pokazać rytm i choćby jeden nieprzypadkowy rym.

W rytm trzeba umieć wpaść, chociaż przyznaję, że nie jest idealny.

Proszę, oto rymy:

- twoich dłoni/na nim słowik/cząsteczki wody
- oto ja/jeszcze raz/oto ja
- nawet nie/na mnie
- nawet nie mrugnie/trąca strunę/muzyczny strumień/a ty instrument
- poza kamień/ludzi słabych
- przytula ziemia/kawałki nieba/zabraknie kamienia

Za dużo ich jest, żeby były przypadkowe.
Jak Szekspir mówił: "W tym szaleństwie jest metoda".
Nie jest łatwo skonstruować wiersz, w którym główną rolę odgrywają rymy wewnętrzne. To raz.
A dwa - to po prostu inna forma wiersza rymowanego.
I chociaż czasem złapanie właściwego rytmu może nie być takie proste, ten rytm jednak istnieje.

Zdrowie niekonwencjonalnych

[laura bran]

Zdrowie niekonwencjonalnych

[skaranie boskie]

Właśnie dla niekonwencjonalnych stworzyliśmy dział poświęcony eksperymentom.
Ten miał być przeznaczony na wiersze rymowane.
Skoro ten jest rymowany to znaczy, ze ja nie mam pojęcia o wierszach w ogóle (bo, że nie mam o wolnych wiem od dawna) i jako ignorant od dziś nie zabieram głosu.
Przykro mi, zawsze starałem się to co robię, robić dobrze albo nie robić wcale.
Skoro się na czymś nie znam, nie biorę się za to.

Będę sobie cichutko czytał Wasze komentarze. Na pewno się czegoś nauczę.

Pozdrówka

[Miladora]

Właśnie dla niekonwencjonalnych stworzyliśmy dział poświęcony eksperymentom.

Skarańku - bardzo trudno określić, co jest "normalne", a co "eksperymentalne".
Dla mnie ten wiersz nie jest eksperymentem, ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Autor powinien to wiedzieć i pewnie się wypowie wkrótce.

Skoro się na czymś nie znam, nie biorę się za to.

E, no... A jak inaczej można zdobywać doświadczenie, jeżeli nie poprzez "branie się za coś"?

Zresztą każdy może mieć własny osąd, a dyskusja poszerza horyzonty.
I dobrze...

Masz buziaka dla Małpy

[e_14scie]

piękny i dobrze napisany wiersz z ciekawymi rymami okalającymi

nie czepiałabym się niedoróbek, które na upartego, można znaleźć w bardzo wielu innych.

[skaranie boskie]

piękny i dobrze napisany wiersz z ciekawymi rymami okalającymi

Rymy okalające wewnątrz wersów!
To dopiero siurpryza!
Ewo, chyba przyznam Ci nagrodę za najzabawniejszy komentarz roku.
Darmową wycieczkę dookoła Afryki.
Pieszą.

[Arkadiusz]

wiersz jest niestety (udolnie lub nieudolnie) rymowany. Rymy są całkowicie świadome i nieprzypadkowe.

Autor nie ma w swoim dorobku właściwie żadnego wiersza rymowanego, także również wahał się przed opublikowaniem go w dziale poezji rymowanej. Jednak nie mogłem oszukiwać czytelnika w ten sposób.

Jest to luźna forma, można nawet rzec, że to zabawa, choć poezję traktuję jak najbardziej poważnie.


Wstawię w takim razie jakiś inny swój wiersz dla porównania.

Wszystkim dziękuję za dyskusję.

p.s. dłoni-słowik-wody-łono, mrugnie-strunę-strumień-instrument, kamień-ziemia-nieba-pozbieraj,rozbieraj-kamienia (i to też jeszcze nie wszystkie rymy).

nie za dużo tych przypadków?:)

[skaranie boskie]

Wybacz, że nie doczekałem twoich odwiedzin i podjąłem decyzję o przeniesieniu.
Nawet jeśli w wierszu są rymy i nawet jeśli nieprzypadkowe trafił tutaj w celach porządkowych.
Stał się bowiem zaczynem dyskusji ( pośród adminów) nad sensem istnienia działów. Przecież w każdym wierszu coś się rymuje, choćby przypadkowo. Można więc pchać wszystko do jednego wora.
Żeby jednak zachować większą przejrzystość portalu, postanowiliśmy zmienić nazwę działu z wierszami rymowanymi i przeznaczyć go wyłącznie do publikacji wierszy rymowanych w tradycyjnym rozumieniu tej nazwy.
Stąd ta przeprowadzka, myślę, że nie uwłaczająca twojemu wyborowi miejsca dla wiersza.
Jeśli uważasz, że powinien trafić w inne miejsce, napisz.

Pozdrawiam

[Arkadiusz]

jestem ostatnią osobą, która będzie miała coś przeciwko takim błahostkom.

Tak czy inaczej, miło było was poczytać. Dziękuję, pozdrawiam, do przeczytania.