spinner i żółwik

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

spinner i żółwik

#41 Post autor: witka » 10 sie 2017, 19:21

A ja sobie zadaję pytanie

czy ma być liryka
czy nowelkowanie
Ostatnio zmieniony 10 sie 2017, 20:04 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

spinner i żółwik

#42 Post autor: alchemik » 10 sie 2017, 19:47

Amen.
Liryka w liryce.
To jest to.
A odstępujemy od tego w naszych dekadenckich czasach, kiedy nowa poezja występuje w szczątkowych formach tylko w internecie.
I jakbyśmy krwią nie polewali naszych tekstów, to komercja już dawno zabiła poezję. Poezja się nie opłaca. A przecież wszystko sprzedajemy i kupujemy, byle z zyskiem.
Już dawno mamy technologię, żeby założyć stację zmienników na Marsie. Ale po co? To się nie opłaca.
Nawet lądowanie na Księżycu było tylko aktem wyścigu zbrojeń.
No więc wracam do naszej przegranej poezji.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

spinner i żółwik

#43 Post autor: Nula.Mychaan » 10 sie 2017, 20:46

Oj Dorotko moim zdaniem Ewa przywoływała do porządku kogo innego. Oberwało Ci się niejako rykoszetem, ale doskonale wiemy kogo to dotyczyło.
Twoje komentarze ściśle dotyczą wierszy i to z należytą kulturą.
Jeżeli Ci się coś nie podoba, to o tym piszesz szczerze i właśnie o to chodzi, przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę, albo się z tym zgadzam, albo nie.
Nie bierz tego do siebie, bo ja czytając wpis Ewy nawet przez chwilę nie pomyślałam o Tobie.
Jeżeli chodzi o wiersz, to zdecydowanie bez odautorskiego komentarza nie wiedziałabym o czym jest.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

spinner i żółwik

#44 Post autor: eka » 10 sie 2017, 21:33

tabakiera pisze:
10 sie 2017, 19:14
Ile tu zrozumienia treści?

eka pisze: ↑
10 sie 2017, 10:55
Tolerancji nie ma wobec tematów ujętych w kodeksie karnym jako zabronione, co zresztą przenosi się na treść określonego punktu regulaminu portalu, i to każdego portalu. Reszta, czyli impulsy, motywacje, zapis, czy treść utworu to sprawa autorska. Nie można domagać się zaprzestania pisania w sposób jaki nam nie leży. Można oczywiście poddać krytyce status quo tekstu, ale w sposób, upraszam grzecznie, kulturalny.
Oponentów Witkowego pisania nikt nie zmusza do otwierania posta. To nie szkółka, a teksty Witki nie są lekturą obowiązkową do zaliczenia sprawdzianu, klasówki czy obowiązkowych testów z języka ojczystego.
To, że niektórzy poza np. malarstwo realistyczne wyjść nie potrafią, nie znaczy, że surrealizm, abstrakcjonizm trzeba usunąć z kultury.
Mam nadzieję, że komentarze skonfliktowanych stron ograniczą się do rzeczowych polemik, pozbawionych niemiłych akcentów ad personam.
Pola literatury to więcej niż trójpolówka.
Różnorodność rządzi i dlatego każdy coś znajdzie dla siebie.

Oświadczam, że nie czuję się oponentem i nie jestem niekulturalna.
Nie ma obowiązku czytania, ale też omijania tych utworów.
Jeśli utwór mi się nie podoba, mam prawo go przeczytać i napisać komentarz.
Podobnie jak autor ma prawo wrzucić dwa utwory dziennie.
Mój wpis na temat płodności nie był sugestią, że autor ma nie pisać lecz stwierdzeniem, że produkcja hurtowa źle wpływa na jakość. Co autor z nią zrobi - jego brocha.
Nie łażę za autorem, nie gnębię go systematycznie i złośliwie.
Są jego utwory, które pochwaliłam, wiele ominęłam.
Wyobraź sobie, Ewo, że wychodzę poza malarstwo realistyczne.
Przynajmniej się staram.
W dodatku czuję się osobą otwartą na różnorodność.

Dodam (to nie dotyczy tego autora, choć powoli zaczyna), że jeśli ktoś ma problem z krytyką i wypomina mi za każdym razem, że śmiało mi się coś nie spodobać - omijam z daleka. Nie moją rola jest użeranie się. Zawsze znajdą się oślepieni (nie tylko literaturą) klakierzy i niech sobie klaszczą, paradoksalnie to autor na tym traci. Naprawdę, przerabiałam to i znam.
Znajdą się też osoby chwalące szczerze i tylko takie pochwały mają wg mnie znaczenie.

Nikomu nie narzucam mojego zdania, ale je wyrażam. Regulamin tego nie zabrania.


Ostatnio zmieniony 10 sie 2017, 19:24 przez tabakiera, łącznie zmieniany 1 raz.
Na górę
Mam teraz wydać oświadczenie, że nie czuję się oślepionym klakierem, którego oklaski czynią krzywdę Autorowi? : )
Myślę, że sztuką jest wyważona krytyka zarówno ta negatywna jak i pozytywna.
Myślę również, że nasza dyskusja w komentarzach, emocjonalna, ale często rzeczowa, jest wartością dodaną dla wszystkich, w tym oczywiście dla Autora liryku. Trzeba tylko stanąć nieco z boku własnej racji, aby jej efekty docenić. Wtedy wyda dobre, niezatrute owoce.
Pozdrawiam Wszystkich zabierających głos w sprawie żółwika i spinnera :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”