Pierwsza kropla
– balkony zawieszone w próżni.
Na nich święci w przykrótkich kurteczkach,
febra.
Dreszcze, po chodnikach przemyka cień
ostatniego mieszkańca. Niepełnej krwi.
Mlaszcze echem.
Nieśpieszne światło mości się w źrenicach
przyczajonych kotów. Witraże śródmiejskie.
Z powybijanymi szybami.
Na nic się zdały kombinowane uroki.
Samotne reklamówki pełne zaklęć,
paso doble na wietrze.
Tynki błyszczą w półcieniach. Pejzaż
zapowiedni. Lekcja plastyki w studniach
podwórek. I zmatowiałe spojrzenia
okien.
– druga kropla.
Mieszańcy. Pomiędzy
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Mieszańcy. Pomiędzy
podoba mi się - fantastyka - coś pomiędzy jednym światem a drugim- przejście- trochę mroczny pejzaż- i zapowiedź lepszej albo gorszej odmiany rasy ludzkiej? tak mi pofrunęły myśli-



-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Mieszańcy. Pomiędzy
trochę floriankonrad soft
ale i tak mi się podoba, bardzo plastycznie - a ja tak lubię
mam wątpliwości co do zapisu:
- pierwsza kropla.
Balkony zawieszone w próżni.
bo wtedy mamy klamrę
ale się nie upieram

ale i tak mi się podoba, bardzo plastycznie - a ja tak lubię
mam wątpliwości co do zapisu:
może tak:Marcin Sztelak pisze:Pierwsza kropla
– balkony zawieszone w próżni.
- pierwsza kropla.
Balkony zawieszone w próżni.
bo wtedy mamy klamrę
ale się nie upieram

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Mieszańcy. Pomiędzy
Dobra kompozycja - filmowa wręcz, te krople obrazowo biorą kadr,
a właściwie jakby migawki, zmieniające się
w trochę mistyczne doświadczenie, bo akcja przecież nie istnieje

a właściwie jakby migawki, zmieniające się
w trochę mistyczne doświadczenie, bo akcja przecież nie istnieje
