O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznaczenia cz.II
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznaczenia cz.II
* * *
Jest nierzeczywistość. Odwraca się kolorami.
Najwięcej fioletowego. Śliwki masturbują o pestkę
miodowy miąższ.
I ja nabrzmiewam w nierzeczywistość, puchnę,
wilgotnieję, brzemię obłe kształty. W trawie dżdżownica
mozoli się odcinkami. Tu i tam w jednej chwili.
W tej chemii trzeba być przylepnym z obu stron.
Mój śliski ślad tuż za nią.
Jest nierzeczywistość. Odwraca się kolorami.
Najwięcej fioletowego. Śliwki masturbują o pestkę
miodowy miąższ.
I ja nabrzmiewam w nierzeczywistość, puchnę,
wilgotnieję, brzemię obłe kształty. W trawie dżdżownica
mozoli się odcinkami. Tu i tam w jednej chwili.
W tej chemii trzeba być przylepnym z obu stron.
Mój śliski ślad tuż za nią.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 20:24 przez ble, łącznie zmieniany 1 raz.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznacenia cz.II
he,he, co za erotykble pisze:Śliwki masturbują o pestkę
miodowy miąższ.

czyli nierzeczywiście peelka zaszła w ciążę - ble, twoje wiersza nie są łatwe, Ty wiesz. Podejrzewam, że nic nie podejrzałam, na tyle mi mówi intuicja, ale to byłby za proste.ble pisze:I ja nabrzmiewam w nierzeczywistość, puchnę,
wilgotnieję, brzemię obłe kształty.
Jednak wiersz wodzi na pokuszenie. Ukłon 'z różą w zębach'


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznacenia cz.II
fiolet - mieszanka czerwieni z niebieskim, ciepłego z zimnym, dynamicznego ze - statycznym. W symbolice - coś jakby pomieszanie miłości (czerwień) z tęsknotą (błękit). To także kolor - sińców na ciele. No, a śliwka - symbol wierności. Zaś to śluz - coś lepkiego, lub więcej - oblepiającego, coś jak niewłaściwe uczynki - ciągną się za człowiekiem - jak lepki ślad, niezależnie od tego, ile tęsknot zmieszał z miłością, ile sińców odebrał i zadał, i jak się wywiązał - z wierności, sobie, innym, nie wiem...
Chyba, że - nadinterpretuję?
pozdrawiam, Olu, ciepło...
Ewa
Chyba, że - nadinterpretuję?


pozdrawiam, Olu, ciepło...
Ewa
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznacenia cz.II
Anastazjo - tak, to takie pomieszanie erotyczne, bo mam wrażenie, że erotyczność jest jedynym sposobem na wyrażenie i odczucie spraw trudnych do wypowiedzenia, przeczuć tego, co nas otacza i co jest wyżej i wyżej.. Dzięki za spojrzenie 
Ewo - te sińce być może są w podświadomosci. Wiadomo, zbieramy je po drodze. Pięknie odczytujesz kolory. Ja wyszłam od prostego odwrócenia - jeśli namalujesz coś w systemie Paint i naciśniesz odwróć kolory, pojawia się wiele zimnych barw: fiolet, ciemna zieleń. Nierzeczywistość to odwrócona rzeczywistość albo odwrotnie... Bardzo dziękuję, pozdrawiam

Ewo - te sińce być może są w podświadomosci. Wiadomo, zbieramy je po drodze. Pięknie odczytujesz kolory. Ja wyszłam od prostego odwrócenia - jeśli namalujesz coś w systemie Paint i naciśniesz odwróć kolory, pojawia się wiele zimnych barw: fiolet, ciemna zieleń. Nierzeczywistość to odwrócona rzeczywistość albo odwrotnie... Bardzo dziękuję, pozdrawiam

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznacenia cz.II
Wymiana płynów...obrócona w magiczną formułę
gąsienica zawsze wie co robi...bardzo sie podoba
Pozdrawiam
gąsienica zawsze wie co robi...bardzo sie podoba
Pozdrawiam

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznacenia cz.II
Fajnie, że się podoba. To wiersz pisany podświadomością.
Serdecznie
Serdecznie

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznaczenia cz.II
"w nierzeczywistość" ---> ja ten obraz widzę zupełnie inaczej.ble pisze:I ja nabrzmiewam w nierzeczywistość, puchnę,
wilgotnieję,
"I ja nabrzmiewam do wewnątrz, puchnę,
wilgotnieję (...)"
Tyle tu pasuje słów i zwrotów... Można budować tę nierzeczywistość na różne sposoby, opowiedzieć, sprecyzować, wypełnić (choć zawsze na peryferiach, ale Ty o tym wiesz...) Pokombinuj, rozwiń, rzuć jakąś zanętę...
Ale to tylko moje marudzenie.
Piękne.ble pisze:Jest nierzeczywistość. Odwraca się kolorami.
Najwięcej fioletowego. Śliwki masturbują o pestkę
miodowy miąższ.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznaczenia cz.II
Dziękuję za zaglądki 

-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: O pomieszaniu ciał, miejsc i przeznaczenia cz.II
ble... nieźle namieszałaś w tym śliskim temacie
a gdzie cz.I ?


a gdzie cz.I ?

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów