sky life

[Napoleon North]

czas , który płynie leczy rany



upadając wstaję nie urażam stóp
asamitne chwile dodają skrzydeł

czy pamiętasz tamte chwile
kiedy krążył w żyłach sen
proszę cię w jednym akcie zostań
nie przemieniaj proszę ...
zimnej wody w krew


nie zapomnaj kim jesteś
choć złamałaś serce
to przebaczam ci
choć oblejmy

moje zmartwychwstanie

[Gloinnen]

choć

Tu chyba powinno być "chodź", a nie "choć".
Rażą też powtórzone "chwile".

Całość brzmi bardziej jak fragment piosenki, niż wiersz - ze względu na pewne powinowactwa rytmiczne. Jako tekst utworu muzycznego - ujdzie. Na dobry wiersz - słowa i obrazy za mało oryginalne, zbyt niedojrzałe jeszcze. Dramatyzm został przedstawiony sztampowo i bardzo patetycznie (skrzydła, krew, złamane serce, zmartwychwstanie), przez co traci na autentyczności. To kostium, a nie żywy człowiek ze swoimi emocjami. Piosenka może lecieć liczmanami, poezja już nie za bardzo.



Pozdrawiam,


Glo.

[Maryla Stelmach]

przemijanie i płynący czas - to moje tematy.

[Hosanna]

choć jest dobre

za to jest literówka (brak k w słowie a(k)samitne

ale wiersza nie rozumiem lecz kusi mnie

dlaczego bohater nie chce aby zamienić mu wodę w krew

czy zmartwychwstaje Umarłym ?