Brzask

[czochrata]

Gdy przewracasz się na drugi bok
wsłuchuję się w ciepły oddech
przytulam
głaszczę
myślę o rankach bez ciebie
gdy gładzić mi przyjdzie poduszkę
takie to babskie
niezręczne
moje kochanie o świcie

[Sede Vacante]

To piękne i wzruszające. Zarówno króciutki, bardzo ciepły wiersz, który dłuższy byłby mdły, a tutaj jest po prostu konkretny, jak i sam "rodzaj" kochania. Kto nie marzy o czymś takim, o takiej miłości absolutnej, szczerej...
Bardzo, bardzo, bardzo się rozmarzyłem

[czochrata]

Bardzo dziękuję,Sede!

[lczerwosz]

przytulam
głaszczę

Za dużo tego, brzmi wyliczeniowo, lepiej by było całkiem pominą te dwie linijki.

myślę o rankach bez ciebie
gdy gładzić mi przyjdzie poduszkę

Za dużo powiedziane, wystarczy pierwsza linia, choć i ona brzmi trochę banałowato. Druga linijka nie do przyjęcia, jak "przyjdzie mi nałożyć głową".

Ja bym sobie tak ułożył, odbiegam znacznie, ale to już tylko gust:

Gdy przewracasz się na drugi
przytulam się
ciepły jest oddech
jak moje myśli
takie babskie
niezręczne
moje kochanie
o świcie

Pozdrowienia
Leszek

[Gajka]

Czochrata
Kiedyś też popełniłam wiersz o takim samym tytule,
ale jakże inny........ a Twój bardzo mi się podoba

[czochrata]

Bardzo fajnie,że wpadliście pod moj wierszyk.Dzięki Leszku za uwagi-przemyślę(!)Dzięki Gajko za entuzjazm!

[anastazja]

każdy by tak chciał czochreńka, smaczny kąsek, bardzo...

Pozdrawiam

[czochrata]

Wielkie dzięki Anastazjo,przesyłam buziaczki!

[coobus]

Kobiece westchnienie o poranku. A ja lubię takie westchnienia

[czochrata]

Było mi trudno napisać wiersz o tak zwyczajnych sprawach najprościej...najtrudniej jest pisać po prostu...Dzięki Waszym uwagom widzę,że może trochę mi się udało...Dziękuję Coobusie,dziękuję jeszcze raz wszystkim