Odrzucony
-
- Administrator techniczny
- Posty: 127
- Rejestracja: 05 lis 2011, 18:00
- Płeć:
- Kontakt:
Odrzucony
Nie wiem co straciłem dziś,
przyjaźń, miłość, szczęście
ale wiem czemu,
bo jestem inny niż ona.
Ból i cierpienie niosę ze sobą,
Ona ulgę i wytchnienie.
To nie mogło wyjść,
zderzenie różnych światów,
dobra i zła.
Skazany na wieczną samotność,
niczym Syzyf na swoje prace.
Nadal cierpię,
widzę jak przez mgłę,
jej niebiańskie obliczę.
Tęsknie za jej duszą i ciałem.
To czas by już odejść,
zapomnieć, zagoić rany.
Nie mogę umrzeć,
więc włóczę się miedzy światami,
szukając jej zrozumienia.
Na pół żywy walczę z trudem zapomnienia
i przegrywam...
przyjaźń, miłość, szczęście
ale wiem czemu,
bo jestem inny niż ona.
Ból i cierpienie niosę ze sobą,
Ona ulgę i wytchnienie.
To nie mogło wyjść,
zderzenie różnych światów,
dobra i zła.
Skazany na wieczną samotność,
niczym Syzyf na swoje prace.
Nadal cierpię,
widzę jak przez mgłę,
jej niebiańskie obliczę.
Tęsknie za jej duszą i ciałem.
To czas by już odejść,
zapomnieć, zagoić rany.
Nie mogę umrzeć,
więc włóczę się miedzy światami,
szukając jej zrozumienia.
Na pół żywy walczę z trudem zapomnienia
i przegrywam...
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Odrzucony
Rozterki sercowe to temat "wierszopędny", ale najłatwiej się na nim wyłożyć.
Po pierwsze w wierszu - moim skromnym zdaniem - za dużo cierpiętnictwa. To w sumie normalne, że różne doświadczenia uwierają i aż się proszą, aby je opisać. "Czasami człowiek musi, inaczej się udusi". Tylko że podobnego rodzaju tekstów w sieci można znaleźć tysiące. W każdym będzie:
Idealizacja ukochanej osoby też jest, powiedziałabym, "typowa" ---> niebiańskie oblicze. Ta apoteoza brzmi dość naiwnie.
Pozdrawiam,
Glo.
Po pierwsze w wierszu - moim skromnym zdaniem - za dużo cierpiętnictwa. To w sumie normalne, że różne doświadczenia uwierają i aż się proszą, aby je opisać. "Czasami człowiek musi, inaczej się udusi". Tylko że podobnego rodzaju tekstów w sieci można znaleźć tysiące. W każdym będzie:
bielu pisze: straciłem dziś,
przyjaźń, miłość, szczęście
bielu pisze:Ból i cierpienie niosę ze sobą,
bielu pisze: Skazany na wieczną samotność,
bielu pisze:Tęsknie za jej duszą i ciałem
Potraktuj raczej Twoje odczucia, emocje, jako coś wyjątkowego i spróbuj tak je opisać, żeby różniły się od setek innych, podobnych wynurzeń. Może mniej skoncentruj się na sobie, a bardziej na jakichś konkretach. Niech to uczucie ożyje, nabierze koloru, spróbuj oddać nastrój, opisać jakieś sytuacje, uczyń wiersz bardziej "życiowym". Przy okazji - o różnych rozstaniach, cierpieniach duszy itp. smutach najlepiej pisać z dystansem i z przymrużeniem oka, bez nadawania im wymiaru dziejowego i ostatecznego.bielu pisze: szukając jej zrozumienia.
Na pół żywy walczę z trudem zapomnienia
Idealizacja ukochanej osoby też jest, powiedziałabym, "typowa" ---> niebiańskie oblicze. Ta apoteoza brzmi dość naiwnie.
To jest jedyny wers w całym tekście, który mógłby według mnie, stanowić punkt wyjścia do refleksji w temacie. Jest mniej dosłowny, otwiera się na szersze przemyślenia, i może zaciekawić. Ja bym pociągnęła całość w tym kierunku, próbując jednocześnie unikać wszelkich cierpień, rozpaczy, zapomnień, bólu, samotności. Dla każdego początkującego Autora powinny to być słowa zakazane. No chyba, że pisanie ma jedynie pełnić funkcję "ulżenia sobie". Tylko że wtedy o produkcie końcowym trudno powiedzieć "wiersz"...bielu pisze: włóczę się miedzy światami,
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Odrzucony
Powiedz dlaczego wyrwałeś słowa z mego serca
boli

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Administrator techniczny
- Posty: 127
- Rejestracja: 05 lis 2011, 18:00
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Odrzucony
@Glo -Jeden malutki problem ja widzę tylko czarne strony jak dobrze wiesz, a idealizuje ukochaną bo jako jedna z niewielu wytrzymała ze mną w bliskiej relacji ponad 2 lata(nie związek, a przyjaźń)...
@Marta - Opisałem w tym wierszu to co przeżyłem nie cały tydzień temu... utratę najbliższej mi osoby, mojej przyjaciółki w której kocham się dłużej niż się przyjaźniliśmy, a to co napisałem miało oddać moje uczucia w tym momencie.
@Marta - Opisałem w tym wierszu to co przeżyłem nie cały tydzień temu... utratę najbliższej mi osoby, mojej przyjaciółki w której kocham się dłużej niż się przyjaźniliśmy, a to co napisałem miało oddać moje uczucia w tym momencie.
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Odrzucony
wiem czuję to samo od długiego czasu
Twoje słowa odnoszą się do moich uczuć
po rozstaniu... bez zgody na to co się stało... szamoczę się od dawna... a to ciągle żywe uczucia... jakby to się stało wczoraj
Z uszanowaniem Twoich uczuć MZ



Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Administrator techniczny
- Posty: 127
- Rejestracja: 05 lis 2011, 18:00
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Odrzucony
Tyle że ja się zgodziłem na zakończenie tej relacji, ponieważ jej szkodziłem. I dopiero zaczynam się ponownie zbierać do siebie.
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Odrzucony
To jesteś mocarzem... ja niestety nie... jeszcze walczę... wybaczam... czekam na cud...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Odrzucony
Przeczytałem te wynurzenia zawiedzionego kochanka i pewnie pozostawiłbym je bez odzewu, bo Gloinnen napisała już wszystko, gdyby nie jeden wers.
I za ten jeden wers masz u mnie ogromnego plusa!
A przy okazji:
Niefajnie, kiedy adept poezji wali ortografy, choćby i w tekście nieliterackim.
Zwłaszcza za ciałem - pomyślałem sobie i... parsknąłem śmiechem.bielu pisze:Tęsknie za jej duszą i ciałem.
I za ten jeden wers masz u mnie ogromnego plusa!
A przy okazji:
Niewielu i niecały.bielu pisze:jedna z nie wielu (...)
nie cały tydzień temu
Niefajnie, kiedy adept poezji wali ortografy, choćby i w tekście nieliterackim.

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl