Świergoty

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
magellan7
Posty: 125
Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03

Świergoty

#1 Post autor: magellan7 » 26 cze 2013, 10:50

Ś W I E R G O T Y



- Znalazłem glizdę !

- Nie mówi się ” g l i z d a „ tylko dżdżownica.

_ Ale jedna moja koleżanka - -

- Jedz, jedz, nie marudź.



- Tato, jak pierwszy raz będę miała wyfrunąć z gniazdka

to jak mam te skrzydełka trzymać ?

No – j a k ?

- Wiatr ci powie.



- Że też ci się jeszcze chce…

- Ale… ci ludzie aż przystają !

- Przystają, bo robisz z siebie głupka.



- Co tak kręcisz tym łebkiem ?

- Bo… tato… coś mi nie pasuje z tymi aniołami.

- Co nie pasuje ? Nasz ród wywodzi się od aniołów.

- Jak by tak było - to by mi starsza siostra

nie wyrwała z dzioba najtłustszego robaka.

- – - – - – - – - – - – - -

czerwiec 2013

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Świergoty

#2 Post autor: Gloinnen » 27 cze 2013, 18:02

magellan7 pisze:- Tato, jak pierwszy raz będę miała wyfrunąć z gniazdka

to jak mam te skrzydełka trzymać ?

No – j a k ?

- Wiatr ci powie.
Świetne.

"jak pierwszy raz" ---> "kiedy" zamiast "jaka" ---> jeśli jakiegoś powtórzenia można uniknąć, to po co ono? Rozumiem, że chcesz, aby te "ptasie dialogi" były jak najbardziej naturalne, ale kwestię powtórzeń sugeruję jeszcze przemyśleć.
Podoba mi się ta odrobina poezji w codzienności, zderzenie pragmatyki z wizją, z natchnieniem, z romantyzmem...
magellan7 pisze:- Co tak kręcisz tym łebkiem ?

- Bo… tato… coś mi nie pasuje z tymi aniołami.

- Co nie pasuje ? Nasz ród wywodzi się od aniołów.

- Jak by tak było - to by mi starsza siostra

nie wyrwała z dzioba najtłustszego robaka.
Również zwracam uwagę na "tym"/"tymi".

Powyższa scenka przypomina mi problem teodycei. Ludzie (wierzący) są przekonani o tym, że zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Nie potrafią tego poglądu pogodzić z faktem istnienia zła w ludzkim świecie, ze skłonnością człowieka do grzechu, do upadku, do okrucieństwa. Zła strona człowieczej natury zdaje się przeczyć podobieństwu człowieka do Stwórcy. Podobnie jest w Twoim wierszu. "Coś nie pasuje"... Między idealizmem mitu, a prozaiczną rzeczywistością istnieje zdecydowany, niezrozumiały dysonans.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Świergoty

#3 Post autor: Alek Osiński » 30 cze 2013, 1:17

Jest cos ujmującego w tych ptasich rozmówkach
do mnie w każdym razie przemawiają

Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”